22/12/2024
HomeView All Posts – Whole Post (Page 72)

Obchody rozpoczęły się w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła uroczystym programem artystycznym, przygotowanym przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 w Łęczycy oraz wysłuchaniem pieśni patriotycznych w wykonaniu młodzieży ze Stowarzyszenia Edukacyjno-Kulturalnego IMPET w Łęczycy.

Odprawiona została msza św. w intencji Ojczyzny. Po mszy uroczystości były kontynuowane na placu Kościuszki przed figurą Matki Boskiej.

Zwieńczeniem obchodów był polonez wykonany przez młodzież z Zespołu Szkół im. Jadwigi Grodzkiej w Łęczycy.

O wysokości podatków, które będą obowiązywać w 2023 roku, zdecydowali radni rady miejskiej w Łęczycy i radni gminy Grabów. Zarówno w gminie miejskiej miasta Łęczycy, jak i wiejskiej gminie Grabów większością głosów zadecydowano o ich podniesieniu.

Łęczycka Rada Miejska ustaliła średni wzrost podatków na poziomie 12 %, co przyniesie skutek finansowy w postaci wzrostu dochodów o 720 000,00 zł. Na kwotę składają się: wyższy podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, wynosił 0,96 zł, po podwyżce będzie wynosił 1,08 zł za metr kwadratowy powierzchni, od gruntu, na którym prowadzona jest działalność pożytku publicznego było 0,45 zł. a będzie 0,50 zł, od gruntów niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji i położonych na terenach, dla których miejscowy plan zagospodarowanie przestrzennego przewiduje przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniową, usługową stawka pozostała na tym samym poziomie 2,90 zł za metr kw. Podobnie jak od gruntów wzrósł też podatek od budynków lub ich części, za metr kw. budynku mieszkalnego z 0,78 zł na 0,87 zł, za obiekt, w którym prowadzona jest działalność gospodarcza oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej od 1 stycznia 2023 roku właściciel zapłaci 24,96 zł – do tej pory była to stawka 22,29 zł. W przypadku, kiedy w budynku prowadzona jest działalność lecznicza, w br. stawka podatku była na poziomie 4,89 zł, po podwyżce będzie wynosić 5,48 zł za metr kw. Za nieruchomości, w których prowadzona jest działalność pożytku publicznego trzeba będzie zapłacić nie jak do tej pory 7,91 zł a 8,85 zł za metr kw.

Proponowane stawki podatków nie zyskały akceptacji wszystkich radnych. Nowych stawek podatków nie poparli : Katarzyna Jeleńska, Agata Szkop, Zenon Koperkiewicz. Za ich przyjęciem głosowali : Marcin Tober, Krzysztof Razik, Zbigniew Lizak, Marek Lisiecki, Magdalena Koperska, Lidia Keller, Marek Jóźwiak, Andrzej Domagała oraz Tomasz Baranowski. Radna Zofia Wodzyńska wstrzymała się od głosu. Taki wynik głosowania przesądził o przyjęciu nowych stawek podatków, jakie będą obowiązywały od 1 stycznia 2023 roku.

Dla gminy wiejskiej najważniejszym podatkiem jest podatek rolny przyjmowany na podstawie Komunikatu Prezesa GUS, w którym obwieszcza się cenę skupu kwintala żyta. W tym roku w w/w komunikacie wydanym 19 października określono cenę kwintala żyta na poziomie 74,05 zł. Procedura przyjmowania stawki podatku rolnego jest określana w drodze uchwały obniżającej w/w cenę określoną przez prezesa GUS. Określenie wysokości ceny żyta przyjmowanej jako podstawa wysokości podatku rolnego od zawsze budzi wiele emocji, tym bardziej w gminie Grabów będącej gminą typowo rolniczą. Ostatecznie rada przyjęła projekt wójta określający podstawę podatku rolnego w wysokości 62,00 zł za kwintal żyta, dla porównania w ubiegłym roku stawka ta wynosiła 58,00 zł, co stanowi 7 % wzrost podatku. Na 11 z 15 radnych obecnych na sesji za przyjęciem tej stawki głosowali: Wioletta Bauer, Zenon Bobrowicz, Józef Drozdowski, Olga Konarska, Krzysztof Kowalski, Marcin Pijewski, Marcin Pionko, Waldemar Wasiak. Przeciw byli : Dariusz Gąsowski, Zbigniew Lasota, Michał Sobiński. Nieobecni radni to : Zenon Czekalski, Krzysztof Jóźwiak, Sławomir Nowak i i Rafał Rosińsk. Pozostałe podatki wzrosły następująco: od gruntów związanych z prowadzeniem działalności z 0,95 na 1,00 zł, od gruntów pod wodami powierzchniowymi z 5,17 na 5,79 zł. za hektar, pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej działalności pożytku publicznego z 0,41 na 0,44 zł. Podatki od budynków mieszkalnych wzrosły z 0,80 na 0,85 zł., związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej z 21,30 na 22,80 zł za metr kw., związanych z działalnością leczniczą z 5,25 na 5,87 i pozostałych, w których prowadzona jest odpłatna działalność pożytku publicznego z 4,30 na 4,60 zł za metr kw.

Przy przychodni na ulicy Konopnickiej biegał… królik. Jeden z mieszkańców poinformował o tym strażników miejskich, którzy na miejscu złapali królika. Teraz, do czasu kiedy znajdzie się albo jego właściciel, albo ktoś królika przygarnie – będzie „maskotką” w siedzibie straży miejskiej.

U strażników były już koty i psy, funkcjonariusze pomagali ptakom a nawet sarnom. Teraz przyszedł czas na królika, choć pewnie długo w urzędzie nie zostanie.

– Kiedyś mieliśmy już podobną sytuację na ulicy Bitwy nad Bzurą. Być może ktoś celowo wypuścił tego królika, można tylko snuć domysły, że być może miał być miniaturką, a kiedy okazało się, że urósł, właściciel postanowił pozbyć się go. W każdym razie, królik został zabezpieczony przez funkcjonariuszy straży miejskiej i jest w naszej siedzibie. Będzie mu potrzebny nowy dom – mówi Tomasz Olczyk, komendant SM w Łęczycy.

Biały królik jest oswojony, łatwo dał się złapać i umieścić w klatce.

Małgorzata Patelak z gminy Grabów, oprócz pracy zawodowej, zajmuje się danielami, owcami, muflonami i kozami. Swoją pasją dzieli się z innymi, zapraszając do swojej zagrody m.in. uczniów na zajęcia edukacyjne w terenie.

Na zaproszenie pani Małgorzaty jedziemy do zagrody w Lesznie, gdzie przebywają jej podopieczni. Na wybiegu biegają zadowolone zwierzęta zainteresowane smakowitymi kąskami, którymi częstuje je ich opiekunka.

– Od najmłodszych lat lubiłam zwierzęta, już wówczas wiedziałam, że kiedy znajdę czas będę się nimi zajmować. Zaczynałam od kilku sztuk, teraz jest ich więcej, ale o każdym wiem wszystko. Kiedy tylko kończę pracę przyjeżdżam do moich zwierzątek, one mnie witają, czekają na mnie i to jest wspaniałe. Moimi podopiecznymi zainteresowali się nauczyciele ze szkoły podstawowej w Karszewie, przyjechali tutaj ze swoimi uczniami. Zainteresowanie zwierzętami było bardzo duże, dzieci chętnie przystąpiły do konkursu na najładniejszy wizerunek wybranego zwierzęcia a ja zostałam uhonorowana jednym z nich. Na tym nie koniec współpracy, już niebawem przyjedzie do mojej zagrody kolejna grupa uczniów – opowiada miłośniczka zwierząt.

– Kiedy moja rodzina przyjechała na Wszystkich Świętych do Łęczycy, musiałem się wstydzić – mówi Andrzej Kubiak. Chodzi o zalegające, częściowo rozkładające się liście na ulicy Belwederskiej.

Liście kłębią się przy krawędzi jezdni na ulicy Belwederskiej. Po stronie bloków, gdzie parkują samochody, nie są sprzątane. Mieszkaniec Łęczycy denerwuje się na, jego zdaniem, zaniedbanie służb drogowych. W czwartek chwycił też za grabie i sprzątał liście z trawników przy pobliskich blokach.

– Kiedy od mojej rodziny usłyszałem, że przyjechała do Królewskiego Miasta a tu przy blokach taki widok, to myślałem że zapadnę się ze wstydu pod ziemię. To kobieta, która zwraca uwagę na takie rzeczy, była wręcz zniesmaczona. Ale nie tylko przyjezdnym to przeszkadza. Wielu mieszkańców kręci głowami patrząc na zalegające, rozkładające się liście – mówi A. Kubiak.

Mieszkaniec Łęczycy dzwonił do Zarządu Dróg Powiatowych w Łęczycy z pytaniem, dlaczego ulica Belwederska przed 1 listopada została posprzątana z liści tylko z jednej strony.

– Usłyszałem, że po stronie bloków stoją samochody i nie ma jak tych liści usunąć. Nie trafia do mnie to tłumaczenie. Niby mają jakoś, przy sposobności zająć się tą sprawą. Zobaczymy. Dzwoniłem też go magistratu, żeby zwrócili na to uwagę – dodaje mieszkaniec Łęczycy.

Pan Andrzej sam zajął się grabieniem liści z pobliskich trawników, co spotkało się ze sporym zaskoczeniem niektórych przechodniów. Jak stwierdził, o zieleń należy dbać a zalegające na trawie liście, nie wyglądają dobrze.

Oszuści są coraz bardziej kreatywni. Poza znanymi już metodami oszustwa „na policjanta” czy „na wnuczka”, tym razem, nowym zagrożeniem stało się oszustwo „na strażnika miejskiego”. W Łęczycy pojawili się fałszywi strażnicy miejscy, którzy powołując się na dość absurdalne powody, chcą wejść do mieszkań.

Paradoksalnie, dość skromna liczba łęczyckich strażników miejskich – jest ich obecnie zaledwie czterech razem z komendantem – może uchronić potencjalne ofiary oszustów. Łęczyckich strażników miejskich wielu ludzi zna lub kojarzy, przynajmniej z widzenia. W przypadku oszukujących metodą „na strażnika miejskiego” niepokój powinien wzbudzić zarówno wygląd fałszywych funkcjonariuszy, którzy mają czarne koszulki z żółtym napisem „straż miejska” (oryginalne mundury strażników są w kolorze granatowym ze srebrnymi napisami), oraz dość nietypowy pretekst rzekomej interwencji.

– Mieszkańcy poinformowali nas, na razie, o dwóch takich przypadkach, choć nie wykluczamy, że mogło być ich więcej. Przed 1 listopada na ulicy Poznańskiej pojawili się fałszywi strażnicy miejscy, którzy stwierdzili, że chcą sprawdzić czy w piwnicy jednego z budynków nie są składowane substancje łatwopalne i ogólnie uznane za niebezpieczne. Drugi przypadek miał miejsce na ulicy Dominikańskiej, gdzie jak usłyszeliśmy, przebierańcy sprawdzali, gdzie w Łęczycy może być schron w przypadku ewentualnego konfliktu zbrojnego. Tak wynikało z relacji osób zgłaszających. Proszę mieszkańców o szczególną uwagę. My takich działań nie prowadzimy. Nasze mundury też wyglądają inaczej. A w przypadku wątpliwości podczas prowadzonej przez nasz interwencji, zawsze można potwierdzić tożsamość funkcjonariusza dzwoniąc bezpośrednio do jednostki. Narażone na oszustwo są zwłaszcza osoby starsze. Nie zapominajmy o środkach ostrożności – przestrzega Tomasz Olczyk, komendant straży miejskiej w Łęczycy. – Sprawę zgłosiliśmy też do komendy powiatowej policji w Łęczycy, jednak najważniejszy jest zdrowy rozsądek mieszkańców. Prosimy też o kontakt, gdyby do kogoś zapukali fałszywi strażnicy miejscy. Pamiętajmy, żeby w pierwszej kolejności zwrócić uwagę chociażby na kolor munduru. Właściwy nie jest czarny, tylko granatowy ze srebrnymi literami.

Pamiętajmy, że oszuści chwytają się najróżniejszych sposobów wzbogacenia się cudzym kosztem.

Od piątku, 21 października br., kasa w starostwie powiatowym jest zamknięta do odwołania. Dla petentów, szczególnie wydziału komunikacji, jest to duże utrudnieni. Czy jest szansa na zmianę tej sytuacji?

Czynna kasa, w której można dokonać opłat administracyjnych związanych z załatwianą sprawą ma bardzo duże znaczenie dla klientów. Zamknięcie kasy w łęczyckim starostwie jest przyczyną wzburzenia i nerwów.

– Tylu urzędników tu pracuje, czy naprawdę nie ma kto zastąpić kasjerki. Teraz zamknęli kasę a my z każdą opłatą musimy biegać do banków. Dodatkowo płacąc w banku czy w innym punkcie trzeba uiścić prowizję, czy to zgodnie z prawem? – zastanawia się mężczyzna.

Podobne zdanie w sprawie wyraża młody człowiek.

– Rodzice prosili, abym zapłacił karę administracyjną, w związku z niedochowaniem terminu zgłoszenia sprzedaży samochodu. Jak słyszałem nie tylko oni, w tej sytuacji znalazło się wiele osób. Przyszedłem do starostwa a tu kartka na drzwiach kasy: nieczynna do odwołania. Przyznam, że nieźle się zdenerwowałem, trzeba było szukać banku, już nie mówiąc o konieczności zapłaty prowizji. Czy tak ma wyglądać praca urzędu?

Pytania i wątpliwości wyrażone przez naszych rozmówców przekazujemy sekretarzowi Ireneuszowi Barańskiemu, jako urzędnikowi odpowiedzialnemu za pracę urzędu.

– Kasa urzędu jest nieczynna z powodu problemów kadrowych. Stosownie do sytuacji informujemy o innych możliwościach uiszczenia opłat administracyjnych. Niemniej jednak, jak najszybciej zostaną podjęte działania zmierzające do rozwiązania tej sytuacji – wyjaśnia sekretarz.

Pani Natalia Wiktorska świętowała jubileusz 100-lecia urodzin. Uroczystość obchodzona była w gronie najbliższych – dzieci, wnuków i prawnuków. W tym wyjątkowym dniu dostojną Jubilatkę odwiedził burmistrz Paweł Kulesza wraz z kierownik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu Wiolettą Lewandowską.

Burmistrz wręczył Jubilatce bukiet kwiatów oraz upominek i złożył najserdeczniejsze życzenia dobrego zdrowia, siły, pogody ducha i życzliwości ze strony najbliższych. Uroczystość była pełna wzruszeń i przemiłych wspomnień.