07/05/2024
HomeView All Posts – Whole Post (Page 50)

Niektórzy mieszkańcy Łęczycy nie widzą sensu, aby w mieście stało tak dużo kontenerów PCK na odzież używaną. Często są bowiem obiektem dewastacji, miejscem tworzenia się niezłego bałaganu, a bywa i tak, że ubrania wyrzucane są w przestrzeni publicznej.

– Na każdym kroku są kontenery na używane ubrania. Po co ich aż tyle? Ludziom chyba nie powodzi się aż tak dobrze, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, żeby wyrzucali takie ilości ubrań. Moim zdaniem po jednym kontenerze na osiedlu by wystarczyło, lub w jakichś często uczęszczanych miejscach publicznych – usłyszeliśmy od jednej z mieszkanek.

Prawdą jest, że często ubrania nie są wrzucane wprost do kontenerów, ale obok nich, powstaje bałagan. Przykładem mogą być ubrania leżące obok kontenerów przy kościele pw. św. Andrzeja Apostoła czy wcześniej przy ul. Zachodniej. Takich sytuacji nie brakuje. Ostatnio nawet, tekstylia zostały rzucone na trawę nad miejskim zalewem, a zarówno przy Belwederskiej, jak i Dworcowej kontenery stoją.

W Łęczycy oferta dla pań i panów na karnawałowe szaleństwa jest dość bogata. Zaglądamy do jednego ze sklepów z odzieżą damską.

– Tegoroczny karnawał, to królestwo długich sukien. Owszem, są klientki, które poszukują krótszych kreacji, ale zdecydowanie dominują długie do ziemi. Najbardziej jednak charakterystyczny dla tegorocznego sezonu jest „duży błysk”, pióra, świecidełka, korale, perły i oczywiście brokat. Panie szukają różnych kolorów kreacji, ale przeważają suknie błękitne, zielone, czerwone, koniecznie z połyskiem. Ceny sukien, w zależności od jakości materiału, ilości ozdób wahają się w przedziale od 250 do 350 zł – mówią właścicielki sklepu Wioletta Nowacka i Justyna Jóźwiak.

Stroje męskie są dużo bardziej skromne, klasyczne.

– Panowie preferują garnitury klasyczne. Białe, proste koszule i koniecznie muchy, szczególnie w kolorze czerwonym – słyszymy w kolejnym sklepie.

Nie mniej ważnym uzupełnieniem stroju są buty.

– Dla pań, jak zawsze szpilki – mówi Anna Markiewicz, sprzedawczyni w sklepie obuwniczym. – Dużym zainteresowaniem klientek cieszą się sandały z silikonowymi wstawkami. Są wygodne i łatwo dostosowują się do stopy. Wszystkie buty balowe muszą koniecznie mieć dużo ozdób, koralików, perełek i koniecznie powinny błyszczeć. Ciekawostką są też buty do tańca, dobrze stabilizujące stopę. W obuwiu męskim dominuje linia klasyczna w kolorach od brązu do bordo.

Tematyka Zamkowych Ferii zawsze związana jest z historią Łęczycy i zamku, przybliża wiedzę o regionalnych tradycjach, dotyczy zbiorów muzealnych i najciekawszych eksponatów.

Tegoroczne ferie rozpoczęło więc symboliczne spotkanie z działem numizmatycznym.

W związku z tym dzieci szukały monet z diabelskiego skarbu, które Boruta pogubił w zamkowych komnatach. Biły własne monety w umownej pracowni mincerza, a także projektowały oryginalne medale. W celu ich przechowania wykonały niepowtarzalnej urody skarbonki, szkatułki i kasetki.

W muzeum na zamku w Łęczycy podczas pierwszego tygodnia ferii, Kazimierz Wielki został zdetronizowany, bowiem dzieci wzięły władzę w swoje ręce. Tym samym zamek stał się zamkiem dziecięcym, by nie powiedzieć feryjnym. Dzieci wykonały insygnia królewskie, a wyjątkowo bogate zdobnictwo i dekoracje sprawiły, że ich korony, berła i jabłka wyglądały imponująco. Zajęcia w muzeum to wspaniała forma spędzenia wolnego czasu z daleka od komputerów i smatrfonów. Tematyka muzealnych spotkań pochłania małych łęczycan i sprawia, że wykonują zadania z ogromnym zaangażowaniem i zapałem.

Do połowy lutego kandydaci chętni do objęcia dyrektorskiego stołka w łęczyckim muzeum na zamku mogą składać swoje aplikacje. Ostateczny termin mija 15 lutego. Jak informuje magistrat – obecna dyrektor Hanna Pawłowska złożyła wypowiedzenie umowy o pracę z okresem obowiązywania do 24 lutego br.

Niezbędne wymagania dla kandydata to:

– posiadanie obywatelstwa polskiego,

– posiadanie wykształcenia wyższego magisterskiego,

– posiadanie co najmniej 5-letniego stażu pracy w instytucjach związanych z działalnością kulturalną, w tym co najmniej 20letni staż na stanowisku kierowniczym,

– posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych, oraz korzystanie w pełni z praw publicznych,

– brak bycia skazanym prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lum umyślne przestępstwo skarbowe,

– posiadanie nieposzlakowanej opinii,

– znajomość przepisów prawa w zakresie samorządowych instytucji kultury w tym ustawy o muzeach, finansów publicznych, zamówień publicznych, praw pracy.

Oprócz standardowych dokumentów wymaganych w większości procesów rekrutacyjnych, takich jak CV, list motywacyjny, dokumenty poświadczające wykształcenie, kwestionariusz osobowy itd., kandydat ubiegający się o stanowiska dyrektora muzeum musi przygotować autorską koncepcję programowo-organizacyjną muzeum, ze zwróceniem szczególnej uwagi na bieżące warunki finansowe oraz potencjał rozwojowy.

Umowa o pracę z osobą zatrudnianą na stanowisko dyrektora muzeum zawierana jest na czas określony.

Obecna dyrektor muzeum Hanna Pawłowska pełni tę funkcję od wiosny 2017 r.

W Łęczycy – jak usłyszeliśmy od zdenerwowanych mieszkańców – służby dopiero w południe zabrały się za walkę z białym puchem. Obfite opady śniegu spowodowały, że praktycznie nieprzejezdne są osiedlowe uliczki. Na chodnikach biało i ślisko.

– Przecież meteorolodzy już wcześniej ostrzegali przed potężnymi śnieżycami. I jest jak zwykle. Drogi i chodniki nieodśnieżone. Tragedia – mówi nasz czytelnik.

– Cieszą się jedynie dzieci – dodaje kolejny łęczycanin. – Taka zima jest fajna, ale w górach. W mieście jest katastrofa.

Od ponad miesiąca w nawierzchni ulicy Belwederskiej w Łęczycy, w obrębie skrzyżowania z ulicą Wojska Polskiego, jest duży ubytek asfaltu. To najprawdopodobniej pozostałość po usuwaniu awarii. Niestety, do tej pory dziura nie została kompleksowo naprawiona.

Kierowcom przeszkadza dziura oraz słupek, który też od dawna stoi w tym miejscu. O problemie mówi jeden z kierowców.

– Czy naprawdę naprawienie ubytku w jezdni przekracza możliwości służb drogowych? Zima łaskawa, mrozów nie ma, a tu na skrzyżowaniu jest duża dziura. Czasami pracownicy drogówki posypią trochę kruszywa, ale te działania mijają się z celem, bo wystarczy, że przejadą tam dwie, trzy ciężarówki i znów jest to samo – słyszymy w słuchawce głos mieszkańca.

Ta część ulicy Belwederskiej znajduje się w administracji Zarządu Dróg Powiatowych. Skontaktowaliśmy się z dyrektorem Karolem Niewiadomskim.

– Informuję, że ubytek, o który pyta mieszkaniec jest uzupełniany sukcesywnie kruszywem betonowym i destruktem. Ze względu na porę roku nie możemy wylać asfaltu na gorąco, dlatego na bieżąco uzupełniamy zagłębienie. Nie jest to metoda doskonała, głównie z tego powodu, że destrukt ma luźną strukturę, kilka przejeżdżających samochodów, tym bardziej ciężarowych powoduje, że sytuacja wraca do punktu wyjścia – tłumaczy dyrektor. – Na pewno, kiedy pogoda pozwoli, uzupełnimy ubytek asfaltem na gorąco.

Czy dobrym pomysłem jest wrzucanie do zbiornika wodnego w parku miejskim w Łęczycy chleba? Raczej nie a ostatnio ktoś tak właśnie zrobił…

O tym, że chleb szkodzi ptakom już chyba wie sporo osób, ale oczywiście nie wszyscy. Nie można karmić nim kaczek ani łabędzi, bo niestety – rodzina łęczyckich łabędzi znad zalewu miejskiego znacząco zmniejszyła się w ubiegłym roku właśnie przez dokarmianie ich chlebem – ptaki padły z powodu zatrucia pokarmowego. Ale co z rybami? Dla ryb też nie jest dobry. Gdy zjedzą odrobinę, od czasu do czasu, nie powinien zaszkodzić, ale wrzucanie całych kromek, czy bułek do wody, w której są ryby i kaczki to zdecydowanie niemądre zachowanie. Bo kaczki krzyżówki w zbiorniku wodnym w parku też są, dla nich chleb jest jeszcze bardziej szkodliwy.

Kino Górnik zaprasza 12.02.2023 i 19.02.2023 r. na godz. 13:30 na retransmisję koncertu „Andre Rieu w Dublinie. Dobry koncert na nowy rok”.

Ubóstwiany przez miłośników muzyki i widzów kinowych całego świata maestro, król walca zaprasza nas tym razem do Dublina. Zabierzmy więc do tej przepełnionej zielenią stolicy Irlandii swoich bliskich i przyjaciół.

Mieszkańcy z Wojska Polskiego 16 mieli niedawno nie lada problem. Z pękniętej rury kanalizacyjnej wybiły ścieki zalewając całą piwnicę. Zalana posadzka uniemożliwiła korzystanie z piwnic, do tego ten smród…

– Wybiło w czwartek wczesnym popołudniem. Zadzwoniliśmy do PGKiM, przyjechała ekipa, ale do nas nawet nie weszli zobaczyć jak to wygląda. Przepchali studzienkę w Belwederskiej i odjechali. A ścieki w piwnicy zostały. Oczywiście przez cały długi weekend zdążyły wsiąknąć w mury i posadzkę, więc jak w poniedziałek przyjechali z PGKiM-u, to ścieków po kostki już nie było. Wykuli dziurę w podłodze, przepchali stojącą wodę i tyle. Pęknięta rura jak była tak jest, problem ze źle funkcjonującą kanalizacją pozostał, doszła tylko dziura przykryta deskami na środku piwnicy- usłyszeliśmy od lokatorek budynku. – Co dalej? Problem trwa od kilku lat. Rurę trzeba wymienić, kanalizację przebudować. Kto się tym zajmie? W żadnym innym bloku na Wojska Polskiego nie ma takiego problemu.

Wcześniej kanalizacja wybijała zwykle przy intensywnych opadach deszczu, woda wsiąkała w mury. Mieszkania na parterze są zawilgocone, z grzybem na ścianie i puchnącymi panelami. Z komórek w piwnicy też nie można w pełni korzystać przez dużą wilgoć.

– Nawet o naprawę drzwi do piwnicy nie możemy się doprosić. Nie zamykają się i smród z piwnicy wchodzi do mieszkań na parterze. W dodatku, z piwnicy, przez tę kanalizację wychodzą żaby, wstrętne ropuchy. Ostatnio jedna weszła mi do mieszkania, to coś obrzydliwego – dodaje kolejna lokatorka.

Uwagi mieszkańców przekazaliśmy do zarządcy budynku, czyli Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łęczycy.

„Informujemy, iż prace związane z modernizacją przyłącza kanalizacyjnego nie zostały w roku ubiegłym (i w latach poprzednich) dopisane do planu gospodarczego przez współwłaścicieli wspólnoty na corocznych zebraniach sprawozdawczo – finansowych. Wynika to z faktu, iż wspólnota kilka lat temu zaciągnęła zobowiązanie w postaci kredytu na remont pokrycia dachowego i kominów, który do dnia dzisiejszego jest spłacany. Dodatkowo wspólnota w ostatnich kilku latach poczyniła wydatki na bieżącą konserwację i remonty w postaci wymiany drzwi do klatki schodowej, utwardzenia terenu wspólnoty w szczycie południowym oraz zabezpieczyła fundusze na wymianę wodomierzy na wodomierze radiowe (montaż na przełomie lutego/marca 2023). W obecnej chwili wszelkie prace związane z zalewaniem ciągów komunikacyjnych w piwnicy ograniczają się jedynie do likwidacji skutków a nie przyczyny. Na najbliższym zebraniu sprawozdawczo – finansowym w marcu 2023 przedstawimy jako zarządca przybliżone koszty modernizacji instalacji kanalizacyjnej i po zabezpieczeniu odpowiednich środków finansowych będziemy mogli przystąpić do realizacji w/w prac a co za tym idzie do usunięcia przyczyny zalewania korytarzy piwnicznych w budynku wspólnoty” – przekazuje PGKiM w Łęczycy, który zarządza m.in. nieruchomością przy Wojska Polskiego 16.

Jak usłyszeliśmy, mieszkańcy liczą się z tym, że wymiana kanalizacji wymaga czasu oraz poniesienia kosztów. Mieszkańcy są zdania, że należy zrobić z tą sprawą porządek i najważniejsze, aby rozpocząć jakiekolwiek działania, bo teraz ścieki zalewają piwnicę, a może przyjść czas, że kanalizacja wybije ludziom w mieszkaniach.

Urządzenie pomiarowe do monitorowania jakości powietrza zostało zamontowane na rogu elewacji Zespołu Placówek Edukacyjno-Wychowawczych, przy ul. Kaliskiej w Łęczycy. Choć nie wszyscy je dostrzegają, niektórzy zatrzymują się z dużym zaciekawieniem.

– Nie widziałam tego urządzenia wcześniej, musi być to coś nowego. Dziś można oddychać pełną piersią, jest dobra jakość powietrza – mówi z uśmiechem mieszkanka Łęczycy.

Rzeczywiście – we wtorek 17 stycznia – jakość powietrza w Łęczycy była bardzo dobra, o czym informowało na swoim wyświetlaczu urządzenie pomiarowe.

Urządzenie trafiło do ZPEW w Łęczycy dzięki akcji edukacyjnej „Mierzymy się ze smogiem”, w której 1200 szkół z całej Polski miało szansę otrzymać bezpłatnie takie właśnie urządzenie. ZPEW w Łęczycy wziął udział w zabawie i udało mu się zdobyć urządzenie pomiarowe oraz materiały edukacyjne. A skorzystają nie tylko uczniowie – mieszkańcy też mogą sprawdzić, czy w danym dniu warto pójść na długi spacer, czy lepiej nie oddychać zbyt głęboko.