04/05/2024
HomeView All Posts – Whole Post (Page 47)

Na sesji, 31 stycznia, radni miasta Łęczyca zdecydowali, że seniorzy posiadający Ogólnopolską Kartę Seniora mogą nieodpłatnie korzystać z miejsc parkingowych objętych Strefą Płatnego Parkowania. Seniorom pomysł się podoba i chcieliby jak najszybciej za parkowanie nie płacić.

Do urzędu miejskiego w Łęczycy już 1 lutego zaczęli dzwonić mieszkańcy po 60 roku życia zainteresowani bezpłatnym parkowaniem w Strefie Płatnego Parkowania na terenie miasta. Zmotoryzowanych seniorów jest sporo, więc i zainteresowanie niemałe. Ale póki co, należy ostudzić zapał i uzbroić się w cierpliwość.

– Uchwała w tej strawie została podjęta dopiero z końcem stycznia, nie weszła jeszcze w życie. Prosimy seniorów, którzy będą uprawnieni do bezpłatnego parkowania, czyli osoby posiadające Ogólnopolską Kartę Seniora o cierpliwość. Tylko posiadacze takiej karty mogą złożyć w naszej jednostce wniosek o wydanie identyfikatora zwalniającego z konieczności ponoszenia opłat w SPP – wyjaśnia Tomasz Olczyk, komendant straży miejskiej w Łęczycy. – Wnioski najlepiej zacząć składać na początku marca.

Co zrobić, aby otrzymać Ogólnopolską Kartę Seniora?

Każdy senior, który ukończył 60 lat i jest mieszkańcem Łęczycy aby otrzymać kartę powinien wypełnić formularz zgłoszeniowy. Z wypełnionym formularzem wystarczy zgłosić się do wydziału promocji, kultury i sportu w urzędzie miejskim (pokój nr 30). Formularze w wersji papierowej można odebrać w wydziale promocji, kultury i Sportu lub kancelarii urzędu miejskiego. Można również pobrać wersję elektroniczną z załącznika poniżej.

Przypominamy, że uprzywilejowani do bezpłatnego parkowania w SPP w Łęczycy są już Honorowi Zasłużeni Dawcy Krwi oraz Weterani Poszkodowani.

Aby otrzymać identyfikator należy złożyć wniosek w urzędzie miejskim w Łęczycy. Formularze wniosków dostępne są na stronie internetowej urzędu w zakładce straż miejska: https://leczyca.info.pl/straz-miejska/straz-miejska-wstep/

Jednym z ważniejszych punktów obradującego niedawno walnego zgromadzenia członków gminnej spółki wodnej w Grabowie był wybór przewodniczącego organu. Chętnych nie było.

    Gminna Spółka Wodna w Grabowie to organizacja z dużymi tradycjami, niestety pogarszające się z roku na rok warunki finansowania spółek wodnych, jak również wnoszenie opłat przez rolników na poziomie 70 – 80 % sprawiają, że ich kondycja finansowa nie jest najlepsza.

–  Na koniec ubiegłego roku spółka posiadała na koncie 80 000 zł. Tak naprawdę jest to kropla w morzu potrzeb. To, że urządzenia melioracyjne się zużywają, jest poza sporem, trzeba je konserwować a do tego jest potrzebny sprzęt i ludzie. Środki zewnętrzne też na tym samym poziomie przy galopującej inflacji, na dodatek w tym roku nie będzie już dotacji z urzędu pracy na pracowników. Płatność  składek od rolników notujemy na poziomie 74 %. Nie to jest jednak powodem, dla którego chciałbym zrezygnować. Przyczyna jest bardziej zwyczajna, brak czasu. W ubiegłym roku,  po śmierci poprzednika, wyraziłem zgodę pełnienia funkcji przewodniczącego tylko na rok. Niestety chętnych nie ma – mówi Andrzej Zalewski.

Opłata roczna za 1 ha fizyczny wynosi 20 zł. Dla porównania w ubiegłym roku było to 18 zł.

Do groźnego wypadku doszło na Łąkowej w Zgierzu, gdzie autobus zderzył się z tramwajem. Uszkodzenia autobusu są poważne, całe szczęście nie było w nim pasażerów. Poszkodowana została 29-letnia kierująca autobusem linii 8. Ona też jest sprawczynią tego wypadku.

– Kierująca autobusem wymusiła przejazd – informuje kom. Magdalena Nowacka, oficer prasowy policji w Zgierzu. – Do wypadku doszło na ul. Łąkowej w Zgierzu, u zbiegu z ul. 1-ego Maja.

Bok autobusu został poważnie uszkodzony. Aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby w środku byli pasażerowie. Kierowcy tramwaju nic się nie stało.

Tramwajem jechało 9 pasażerów. Nikt nie ucierpiał.

Na miejscu trwają jeszcze czynności.

Miejsce wypadku zabezpieczali strażacy. Przyjechały 4 zastępy. Okoliczności zderzenia wyjaśniają policjanci.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego w Poddębicach zatrzymali dwie osoby które uprawiały marihuanę na terenie gminy Wartkowice. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 120 kilogramów suszu roślinnego oraz 26,35 gramów substancji psychotropowych. Zgodnie z decyzją sądu, podejrzani najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni z Poddębic podejrzewali, iż na jednej z posesji może znajdować się plantacja marihuany. 25 stycznia 2023 roku wspólnie z policjantami z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi pojechali pod wskazany adres na terenie gminy Wartkowice. Na miejscu zastali mężczyznę, który przyznał się do posiadania substancji odurzających. Zaprowadził funkcjonariuszy do budynku gospodarczego znajdującego się na posesji. Policjanci na poddaszu budynku mieszkalnego oraz gospodarczego ujawnili namioty oraz oprzyrządowania do uprawy marihuany. W wiadrach znajdowały się kwiatostany, a na posadzce rośliny przygotowane do suszenia. 37-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W tym samym czasie na terenie powiatu zgierskiego policjanci zatrzymali 29-latka. Podczas przeszukania, kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w jego mieszkaniu znaleźli susz w szklanych słoikach. Łącznie, policjanci zabezpieczyli ponad 120 kilogramów marihuany oraz 26,35 gramów substancji psychotropowych o wartości rynkowej ponad 5 milionów złotych. Sąd na wniosek Prokuratora Rejonowego w Poddębicach  zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy 3-miesięczny areszt. Za wprowadzanie do obrotu środków odurzających, mężczyznom grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Przepiękne kreacje dziewcząt, gustowne garnitury chłopców i dopracowany do perfekcji polonez- tak w skrócie wyglądała studniówka uczniów z  Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Poddębicach. W tym roku 90 maturzystek i maturzystów wraz z osobami towarzyszącymi bawiło się w sali bankietowej „Złota Podkowa” w Szadku.

     Uroczystego otwarcia balu, który umownie dzieli sto dni od jednego z najważniejszych egzaminów w życiu uczniów szkół średnich dokonali: Małgorzata Komajda – starosta poddębicki, Piotr Majer – wicestarosta poddębicki oraz Emilia Błaszczyk – dyrektor szkoły.  W uroczystości wzięła również udział Danuta Pecyna – przewodnicząca komisji oświaty, kultury, zdrowia i pomocy społecznej. Samorządowcy, na ręce dyrektor szkoły, wręczyli drobne upominki – zestawy przyborów – do wykorzystania przez maturzystów w czasie egzaminów maturalnych oraz podziękowali za wszystkie osiągnięcia i sukcesy oraz życzyli jak najwyższych wyników matury.

     Najważniejszym punktem uroczystości był oczywiście polonez. W tan ruszyły pary maturzystów prowadzone przez dyrekcję szkoły. Z pewnością było to niesamowite przeżycie dla abiturientów, żeby zaprezentować się w tańcu przed szeroką publicznością – gośćmi, rówieśnikami, nauczycielami czy rodzicami.

Gratulujemy wspaniałej studniówki i życzymy powodzenia na maturze!

Fot. Albert Włodarczyk

Mieszkańcy z dużym zdziwieniem – niektórzy rozbawieniem – czytają komunikat na skrzynce na listy przytwierdzonej na elewacji poczty w Poddębicach. Czy skrzynka to jakieś skomplikowane urządzenie, które może ulec awarii? – Słyszałem o awarii prądu, silnika czy też komputera. Ale awaria skrzynki na listy? To naprawdę nowość – powiedział nam z uśmiechem jeden z mieszkańców, który dziś nie mógł wrzucić listu.

Zaciekawienie budzi nie tylko treść na skrzynce, ale też to, że awaria trwa już od jakiegoś czasu i nie wiadomo, kiedy zostanie usunięta.

– Sprawdziłem. Skrzynka nie jest dziurawa, listy można wrzucać, więc o co chodzi? – pyta kolejny mieszkaniec.

Zaglądamy na pocztę.

– Owszem, listy można wrzucać. Ale ze skrzynki już ich się nie wyjmie – słyszymy od pani z pocztowego okienka. – Aby wysłać list, trzeba wejść do nas na pocztę, do środka.

Kiedy awaria skrzynki zostanie usunięta i co tak naprawdę zostało uszkodzone? Tego się na poczcie w Poddębicach nie dowiedzieliśmy.

Mieszkańcy są zaskoczeni widokiem palących się w dzień lamp na elewacji pałacu Schlosserów przy ul. Listopadowej w Ozorkowie. Problem trwa od dawna i niektórzy – nie można się im dziwić – mówią o marnotrawieniu przez miasto pieniędzy.

W ub. roku pisaliśmy o oświetleniu, nie tylko pałacu, ale też zmodernizowanej ulicy Listopadowej. Dość często zdarzało się, że stylowe latarnie świeciły się także w dzień. Energetycy z tym już się uporali, dlaczego więc wciąż w dzień oświetlony jest pałac?

– Zsynchronizowanie oświetlenia pałacowego, to zadanie dla ekipy, która wykonała remont pałacu. Mam nadzieję, że wkrótce ten problem zostanie rozwiązany i lampy nie będą się w dzień palić – mówi Mariusz Ostrowski, sekretarz miasta.

Redakcja jest  informowana o wielu niedogodnościach na nieutwardzonych drogach, które w czasie roztopów lub opadów deszczu zamieniają się w błotnistą breję. Jeden z naszych czytelników przesłał nam kilka zdjęć gruntówek, m.in. ul Jodłowej. Czy ta ulica zostanie wyremontowana w tym roku? Jakie miasto ma plany dot. gruntówek?

Jak się dowiadujemy, miasto w 2022 r. rozpoczęło realizację jednego projektu dotyczącego przebudowy dróg gruntowych, a w 2023 r. rozpocznie realizację drugiego projektu w tym zakresie. Łączna wartość inwestycji (obu projektów) wynosi 25 mln zł.

Ozorkowski magistrat informuje, że we wrześniu 2022 r. rozpoczęła się modernizacja dróg gruntowych: Olczaka, Łącznej, Polnej i Wiatracznej. W 2023 r. prace na tych ulicach będą kontynuowane, poza tym rozpocznie się  remont Granicznej, Kasztanowej, Sosnowej, Grzybowej oraz skrzyżowania Wiejskiej, Krótkiej i Sienkiewicza.

Wartość całej inwestycji to 8 mln zł, z czego dofinansowanie z programu „Polski Ład” wynosi 5 mln 985 tys. zł. Pierwotny kosztorys zakładał przeznaczenie na modernizację tych ulic 6 mln 300 tys. zł, jednak ze względu na rosnące ceny usług i materiałów budowlanych radni Rady Miejskiej, na wniosek burmistrza Jacka Sochy, podjęli w 2022 r. uchwałę o zwiększeniu o 1 mln 700 tys. zł środków na ten cel.

Zakres prac to budowa kanalizacji deszczowej, nowych krawężników, chodników i asfaltowej nawierzchni.

W drugiej połowie tego roku planowane jest rozpoczęcie prac budowlanych. Miasto ogłosi przetarg na  modernizację kolejnych dróg w ramach drugiej edycji rządowego programu „Polski Ład” – w tamtym roku Ozorków otrzymał z tego programu 16 mln 150 tys. zł dofinansowania na inwestycję wartą ponad 17 mln zł. Zadanie obejmie ulice: Zagajnikową, Jodłową, Łąkową z fragmentem Konopnickiej do skrzyżowania z Cegielnianą, Narutowicza, Kościuszki, Wodną, Reja, Tartaczną, Kalinową, Grzybową, Krzeszewską, Rataja (na odc. od Piłsudskiego do Al. Unii Europejskiej), Wiejską.

Zakres prac obejmie przebudowę nawierzchni jezdni, budowę chodników i zjazdów do posesji z kostki brukowej oraz budowę krawężników. Dodatkowo na ul. Łąkowej wybudowana zostanie kanalizacja deszczowa, a na ul. Reja oświetlenie uliczne.

Część ulic zrealizowana zostanie w formule „Zaprojektuj i wybuduj”, przewidywany termin zakończenia inwestycji – 31.12.2025 r.

– Sukcesywnie od kilku lat modernizujemy drogi gruntowe w Ozorkowie; w 2013 r. gruntówki stanowiły ponad 56 % dróg w mieście, obecnie to tylko 36 %. Docelowo planujemy zmodernizować wszystkie ozorkowskie ulice – mówi burmistrz Jacek Socha.

Duże emocje wywołuje rzeźba ustawiona na zmodernizowanym rynku w centrum Parzęczewa. Są mieszkańcy, którym kompletnie nie przypadł do gustu widok dwóch pań czule się do siebie tulących. Niektórzy bardzo dosadnie mówią o rzeźbie. – Postawili nam w centrum lesbijki – usłyszeliśmy w Parzęczewie, gdzie od samego początku sprawa rynku budziła spore kontrowersje.

Rzeźba nie była pierwotnie zaplanowana. W końcowym etapie prac władze gminy uznały, że rzeźba przy fontannie wzbogaci pejzaż. I tak się stało, choć z pewnością w urzędzie nie liczono się z tym, że rzeźba będzie kojarzona z lesbijkami.

Więcej o rzeźbie i rynku w Parzęczewie w najbliższym wydaniu papierowego „Reportera”.

Podczas niedawnej sesji w Grabowie radni podjęli dwie uchwały rozpoczynające procedurę nadania miejscowości statusu miasta. Czy mieszkańcy będą tego samego zdania co samorządowcy? Na to pytanie dadzą konsultacje, które rozpoczną się 9 i zakończą 28 lutego br.

Radni z gminy Grabów debatowali niedawno nad projektami uchwał dotyczącymi podjęcia procedury związanej z nadaniem miejscowości Grabów statusu miasta i ogłoszenia konsultacji społecznych w tej sprawie.

– Przewodniczący zwołał sesję, ponieważ terminy w procedurze nadania statusu miasta są nieubłagane, jeżeli myślimy o sfinalizowaniu celu w styczniu 2024 roku – tłumaczy wójt Janusz Jagodziński.

Obie uchwały uzyskały poparcie rady, co oznacza, że od 9 lutego podczas zebrań wiejskich będą prowadzone konsultacje społeczne. Spotkania potrwają do końca miesiąca.

Jako uzasadnienie wprowadzenia procedury nadania Grabowowi statusu miasta wójt argumentuje:

– Grabów posiadał prawa miejskie od 1372 roku. Układ urbanistyczny obecnej osady jest objęty ochroną konserwatorską. Jako zabytek wczesnośredniowiecznej urbanistyki w Polsce i przetrwał do dziś w zachowanej postaci wraz z otaczającym charakterem zabudowy z lat 1372 – 1939 i obiektami: trójkątnym rynkiem z trzema wbiegającymi ulicami, kościołem parafialnym z dziedzińcem z 1838 roku, synagogą z drugiej połowy XIX wieku, cmentarzem wyznaniowym i parkiem dworskim. W 1870 roku Grabów utracił prawa miejskie – słyszymy od włodarza Grabowa. Zdaniem wójta miejscowość spełnia przesłanki, aby uzyskać status miasta ze względu na wielowiekową historię i zabytki, infrastrukturę miejską, instytucje miastotwórcze, szkoły, urzędy, ośrodek kultury, obiekty sportowe, szeroko rozwiniętą strefę usług dla mieszkańców i zakłady pracy.