22/12/2024
HomeView All Posts – Whole Post (Page 42)

Policjanci z łęczyckiej komendy zatrzymali 23–latka podejrzanego o rozbój i usiłowanie tego przestępstwa. W pierwszym przypadku sprawca zaatakował 46-latka i ukradł mu telefony oraz saszetkę z dokumentami. Kolejną ofiarą agresora był 44-latek, lecz w tym przypadku spłoszony przez świadka nie zdążył go obrabować. Na wniosek prokuratury podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

16 maja 2023 roku policjanci wydziału kryminalnego ustalili, że kilka dni temu 46-latek padł ofiarą rozboju. Do tego przestępstwa doszło 11 maja 2023 roku około godziny 15.00 na terenie jednej z miejscowości w gminie Łęczyca. Tam, jak wynika z dotychczasowych ustaleń, sprawca zaatakował swoją ofiarę, zadając jej cios pięścią w głowę. Następnie bezbronnego mężczyznę okradł z dokumentów oraz dwóch telefonów komórkowych. Wszystko wskazywało, że za rozbojem stoi 23-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego. Jeszcze tego samego dnia podejrzany trafił do policyjnego aresztu.

– Kryminalni zbierając dowody tego przestępstwa ustalili świadków zdarzenia oraz odzyskali skradzioną 46-latkowi saszetkę z dokumentami. Dodatkowo wyszło na jaw, że to nie jedyne takie przestępstwo, którego zatrzymany miał się dopuścić. 14 maja 2023 roku około godziny 22.00 odwiedził 44-letniego znajomego. Na terenie jego posesji zaatakował mężczyznę i żądał od niego pieniędzy. W tym przypadku swojego celu nie osiągnął, gdyż został spłoszony przez domowników. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu rozboju i usiłowania tego przestępstwa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łęczycy – informuje prokurator Andrzej Pankiewicz.

Od stycznia 2024 roku Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące praw jazdy. Jedno z głównych zaostrzeń dotyczy kierowców powyżej 65 roku życia, którzy chcąc przedłużyć ważność prawa jazdy będą musieli odbyć obowiązkowe badania psychologiczne.

Kto nie zaliczy badań lub zakończy je z wynikiem negatywnym, nie będzie mógł przedłużyć ważności swojego prawa jazdy.

Innym pomysłem jest wydawanie seniorom terminowego prawa jazdy, np. pięcioletniego. Jego przedłużenie wiązałoby się z szeregiem badań i testów. Eksperci są jeszcze bardziej surowi i uważają że osoby powyżej 75 roku życia powinny przystąpić do badań co roku, natomiast osoby między 65 a 75 rokiem życia co dwa lata.

Temat jest na tyle wrażliwy, że już wywołał liczne dyskusje.

–  Uważam, że to bardzo słuszne rozwiązanie – uważa pan Andrzej z Łęczycy. – Jestem zawodowym kierowcą, jeżdżę po drogach Polski i Europy, stąd moje obserwacje. Niestety, nikt z nas nie jest wieczny a wraz z upływem lat obniża się zdolność do postrzegania i analizowania dynamicznie zmieniających się warunków na drodze. Badania lekarskie byłyby najlepszym wskaźnikiem, co do możliwości dalszego prowadzenia pojazdu.

Są też inne opinie… zgodnie z zasadą, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

–   Myślę, że wskazanie tylko jednej grupy kierowców do obowiązkowego przeprowadzenia badań jest co najmniej dyskryminujące – mówi z kolei pani Alina. – Ponad 40 lat jestem aktywnym kierowcą, jak do tej pory jeżdżę bezwypadkowo. Miałam okazję zaobserwować różne sytuacje na drogach i twierdzę, że nie ma tu reguły a badania lekarskie są jak najbardziej słusznym pomysłem, ale absolutnie w stosunku do wszystkich kierowców, niezależnie od wieku.

Jak w tym zakresie wygląda w Polsce obecny stan prawny, pytamy kierownik wydziału komunikacji w starostwie powiatowym w Łęczycy.

–  Zgodnie z ustawą o kierujących pojazdami z 18 stycznia 2013 roku, w art. 124 ust. 4  zapisano, że wymiana blankietów praw jazdy wydanych przed 2013 rokiem  podlega obowiązkowej wymianie w terminie od 19 stycznia 2028 roku do 18 stycznia 2033 roku określonym przez ministra ds. transportu lub wcześniej na wniosek posiadacza prawa jazdy. Nowe prawo jazdy, zgodnie z obowiązującym prawodawstwem, jest wydawane na okres 15 lat – wyjaśnia Jadwiga Frątczak, kierownik wydziału komunikacji w starostwie powiatowym w Łęczycy.

Truskawki cieszą się jak zwykle dużym zainteresowaniem konsumentów. Można je kupić w marketach prawie przez cały rok. Jednak większość klientów czeka na te nasze, rodzime.

– Polskie truskawki są najlepsze – mówi z przekonaniem pani Anna, jedna z klientek na łęczyckim targowisku. – Dlatego czekam w kolejce, aby nabyć te smakowite owoce.

Długo oczekiwane polskie truskawki są w cenie 14 zł za kilogram. Dla porównania, w Warszawie, kilogram tych owoców kosztuje średnio powyżej 30 zł. Na lokalnym targowisku nie pojawiły się jeszcze czereśnie, aczkolwiek ludzie już się zastanawiają, ile będzie kosztował kilogram tych owoców. W stolicy za kilogram trzeba zapłacić prawie 150 zł!

Niedawno pisaliśmy o wyciętych drzewach w parku miejskim w Łęczycy, w okolicy tężni. Jak poinformował wówczas samorząd miejski, w tym miejscu ma być budowana druga tężnia. Czy plany są aktualne?

Łęczycanie (i nie tylko oni) dość długo czekali na uruchomienie tężni, która cieszy się dużym powodzeniem. Informacja o następnej takiej inwestycji spotkała się z ogromnym zainteresowaniem.

Co do przekazania w tej sprawie ma łęczycki magistrat?

„Na tę chwilę trudno jest podać szczegóły, ponieważ montaż drugiej tężni faktycznie znajduje się w planach. Jednakże z realizacją tej inwestycji wiąże się szereg zadań, choćby takich jak przygotowanie dokumentacji projektowej czy znalezienie środków na jej sfinansowanie. Należy zaznaczyć, że pierwsza tężnia solankowa w Łęczycy została w całości pokryta z funduszy zewnętrznych, które Miasto Łęczyca otrzymało z konkursu Najbardziej Odporna Gmina organizowanego przez Pełnomocnika Rządu do spraw narodowego programu szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2” – informuje urząd.

Problem hałaśliwego przejazdu drogą wojewódzką 703, czyli ulicą Kaliską w Łęczycy przez tory nieczynnej kolejki wąskotorowej, był już niejednokrotnie opisywany. Niedawno pojawiła się szansa, że torowisko zostanie naprawione. Łęczycka prokuratura wszczęła bowiem postępowanie administracyjne dot. stanu technicznego infrastruktury kolejowej. PKP miały do 30 września br. usunąć usterki.

Nakazane zostało PKP usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości poprzez naprawę uszkodzonej nawierzchni, zastosowanie uszczelnienia bitumicznego pomiędzy szynami i nawierzchnią drogową oraz odtworzenie nawierzchni w granicach pasa drogowego.

Remontu jednak nie będzie.

– Kolej odwołała się od decyzji nakazującej rozpoczęcie prac remontowych – informuje szef prokuratury w Łęczycy, prok. Andrzej Pankiewicz.

Nie wiadomo teraz, co będzie dalej z remontem. Mieszkańcy i kierowcy są coraz bardziej zdenerwowani.

Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło na drodze krajowej 91 w miejscowości Garbalin. W wypadku, w którym uczestniczyły trzy pojazdy, na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń ciała.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 31-letni kierowca renault trafic jadąc w kierunku Krośniewic na prostym odcinku drogi wjechał w tył audi, którego 27-letnia kierująca na skrzyżowaniu skręcała w lewo.

– W tym czasie z przeciwnego kierunku jechał opel vectra, którego 31-letnia kierująca, aby uniknąć czołowego zderzenia zjechała do przydrożnego rowu. Tym autem poza kierującą podróżowało troje pasażerów w tym roczne i czteroletnie dziecko. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń ciała. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Na miejscu pracowały wszystkie służby ratunkowe – mówi asp. szt. Mariusz Kowalski, oficer prasowy policji w Łęczycy.
Niedostosowanie prędkości do warunków drogowych, nadmierna prędkość, prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, a także lekkomyślność kierowców to wciąż najczęstsze przyczyny zdarzeń drogowych. Policjanci apelują – zwolnijmy i zachowajmy szczególną ostrożność, aby na naszych drogach nie dochodziło do niepotrzebnych tragedii.

Dochodzenie miejscowej prokuratury zakończy się aktem oskarżenia dla 29-latka, który spożywał alkohol przy pomniku Bohaterów Bitwy nad Bzurą na pl. Kościuszki. To pierwsza taka sprawa, bowiem dotychczas delikwenci pijący przy pomniku i bardzo często załatwiający w tym miejscu potrzeby fizjologiczne, byli karani przez straż miejską i policję mandatami karnymi.

Takie kary, w opinii szefa prokuratury w Łęczycy, nie są wystarczające. Nadal dochodziło przy pomniku do pijackich wybryków. Dlatego prokurator Andrzej Pankiewicz zwrócił się do służb o przekazanie nagrań z kamery zainstalowanej przy pomniku.

– Póki co, jest pierwsze dochodzenie w stosunku do 29-letniego mężczyzny. Mam nadzieję, że takie zdecydowane kroki prokuratury sprawią, że przy pomniku nie będzie już pity alkohol. Niedopuszczalne są sytuacje, aby niektórzy z tego miejsca uczynili sobie toaletę – usłyszeliśmy od prokuratora Pankiewicza.

Co grozi 29-latkowi?

Mówi o tym art. 261 kk;

„Kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”.

W Siedlcu odbyły się obchody strażackiego święta w połączeniu z uroczystością Konstytucji 3 Maja i ślubowaniem najmłodszych strażaków – ochotników wstępujących w szeregi jednostki.

Strażacy – ochotnicy z drużyn funkcjonujących na terenie parafii pw. Św. Marcina w Siedlcu czcili patrona strażaków, Św. Floriana. Uroczystości, które rozpoczęły się mszą św. odprawioną w kościele parafialnym w Siedlcu przez proboszcza Stanisława Kosiackiego, były połączone ze ślubowaniem złożonym przez najmłodszych kandydatów do służby w straży pożarnej.

„Ślubuję stać na straży bezpieczeństwa ludzi i ich dobytku …,” to fragment roty przysięgi wypowiedzianej przez młodych strażaków.

– Akces do służby zgłosiło dziewięcioro młodych osób – mówi prezes jednostki OSP w Siedlcu, Piotr Adamczyk. – Są już następni chętni. To cieszy, że młodzi ludzie są zainteresowani kontynuacją strażackiego dzieła, zastępując sukcesywnie nas, starszych. Nie zapominajmy, że służba w straży wymaga oprócz stosownych kwalifikacji także bardzo dobrej kondycji fizycznej. Jesteśmy zadowoleni, że chcą się od nas uczyć a my deklarujemy ze swojej strony pomoc i umundurowanie. Wnioskowaliśmy też skutecznie do MSWiA o wsparcie finansowe na zakup dla młodzieżówki polarów i otrzymaliśmy 3 tysiące zł. Z własnych środków zakupiliśmy umundurowanie podstawowe.

Na twarzach młodych akt ślubowania wywołał sporo emocji.

– Trochę się denerwowałam – mówi jedna z dziewcząt – bo to zawsze duże przeżycie. Co innego ćwiczyć na zbiórce, a co innego takie ważne chwile, sztandar, przysięga, powaga sytuacji.

W obchodach wzięli udział przedstawiciele jednostek OSP z Pruszek, Dąbia, Krężelewic, Koryt, Borucic, Chorek i Siedlca oraz orkiestra dęta z Pruszek.

Tradycyjnie, egzaminem pisemnym z języka polskiego, rozpoczęły się matury. Ten rok jest dość wyjątkowy, bo egzaminy są przeprowadzane w dwóch formułach 2023 i 2015.

Ten podział i nowe wymagania mają związek z wprowadzoną w 2017 roku reformą szkolnictwa polegającą na likwidacji gimnazjów. Formuła 2015 dotyczy absolwentów trzyletniego liceum i czteroletniego technikum. Natomiast na nowych zasadach egzaminy zdają uczniowie prowadzeni według nowej reformy edukacji, którzy w tym roku kończą czteroletnie liceum lub pięcioletnie technikum.

Egzamin pisemny z polskiego na poziomie podstawowym w starej formule z 2015 roku składał się z dwóch części: testu i tekstu własnego w formie rozprawki na jeden z dwóch tematów lub przeprowadzenie analizy tekstu literackiego. W rozprawce podano problem, zdający winni przedstawić swoje stanowisko, uzasadnić je odwołując się do zamieszczonego w arkuszu fragmentu tekstu oraz innych dowolnie wybranych dzieł malarskich, filmowych czy literackich. Do rozważań na temat „ Jak niespodziewane okoliczności wpływają na zachowanie człowieka” w oparciu o fragment „Pana Tadeusza” lub „ Czy nieprzyjemne prawdy są lepsze od przyjemnych złudzeń na podstawie fragmentu „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego. W przypadku analizy tekstu poetyckiego należało zinterpretować wiersz. Egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym trwał 170 minut.

Egzamin maturalny z języka polskiego na poziomie podstawowym w nowej formule 2023 pisali uczniowie Liceów Ogólnokształcących. Podczas 240 minut maturzyści mieli za zadanie rozwiązanie dwóch testów i napisanie tekstu własnego, rozprawki na jeden z dwóch tematów: „Człowiek – istota pełna sprzeczności” i „Co sprawia, że człowiek staje się dla drugiego człowieka bohaterem”. W tekście własnym należało się odwołać do utworów literackich i do wybranych kontekstów: literackiego, biograficznego, kulturowego, religijnego, mitologicznego, biblijnego, historycznego, filozoficznego, egzystencjalnego, politycznego, społecznego.

Jakie były pierwsze wrażenia po egzaminie?

– Zwyczajowo, najwięcej emocji budzi napisanie tekstu własnego. Większość z nas zdecydowała się na rozważania na temat człowieka i jego bohaterskiej postawy w ocenie innych ludzi. Trochę niefajnie, że egzaminy rozpoczęły się tuż po majówce, no ale za to potem czekają nas długie, wspaniałe wakacje – mówią z przekonaniem byłe uczennice Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Wielkiego w Łęczycy.

Podobne zdanie prezentują inni maturzyści.

– No cóż, tegoroczne dni wolne spędziliśmy w większości na powtarzaniu materiału. Krótki spacer i powrót do książek. Egzamin nie był jakiś strasznie trudny, jeżeli ktoś systematycznie się uczył, to spokojnie można było rozwiązać zadania – powiedział nam jeden ze zdających.

– Teraz jest na pewno bardziej pracowicie, ale perspektywa długich wakacji niewątpliwie rekompensuje ten bardziej wzmożony okres pracy – wtrąca inny maturzysta.

Matury 2023 w obu formułach będą przeprowadzone do 23 maja. Matury ustne odbędą się od 10 do 23 maja 2023 r. (poza 14 i 21 maja). Z kolei egzaminy w terminie dodatkowym odbędą się od 1 do 19 czerwca 2023 roku, a egzamin w terminie poprawkowym od 21 do 22 sierpnia 2023 r.