22/12/2024
HomeView All Posts – Whole Post (Page 85)

W trzecim ogłoszonym przetargu na sprzedaż kamienicy przy ulicy Poznańskiej 25 – spalonej w pożarze z 1 września 2022 – ponownie nie udało się znaleźć kupca. Władze miasta rozważają, czy nie wyremontować nieruchomości – o ile, znajdzie się źródło finansowana przedsięwzięcia.

W pierwszym przetargu zorganizowanym w grudniu 2021 roku cena wywoławcza kamienicy wynosiła 495 000 zł, w drugim – 450 000 złotych a w trzecim spadła do 395 000 zł. Niecałe 400 tysięcy złotych za tak dużą nieruchomość nie okazało się ceną atrakcyjną. Dlaczego? Zakres remontu po pożarze jest ogromny. Kamienica jest w stanie nienadającym się do zamieszkania, dodatkowo objęta jest nadzorem konserwatora zabytków. Pewnie dlatego chętnych na taką inwestycję nie było.

„Kamienica przy ulicy Poznańskiej 25 nie została sprzedana. Aktualnie rozważany jest pomysł szukania źródeł zewnętrznych finansujących remont kamienicy, której lokale byłyby przerobione na lokale użytkowe służące pod wynajem” – informuje urząd miejski w Łęczycy.

Pozostawienie budynku w własności miasta na pewno byłoby dobrym rozwiązaniem. Remont natomiast to bardzo kosztowne przedsięwzięcia – przy tak starym budynku, złym stanie po pożarze oraz przy obecnych cenach towarów i usług.

Pogoda, jak zwykle, i w tym roku, jest bardzo zmienna. Jak nie upały, to gwałtowne burze z ulewnymi opadami. Aura ma kluczowe znaczenie dla produkcji rolnej. Jak rolnicy z regionu oceniają rozpoczęte niedawno żniwa?

– Mniej więcej tydzień temu, może półtora, pierwsze kombajny wyjechały w pola. Ale wielu rolników jeszcze czeka. Czy ziarno jest okazałe? Nie można jednoznacznie stwierdzić. Po prostu, jak ktoś dbał, to zbiór jest lepszy. Wiele też zależy od klasy ziemi. Średnio otrzymuje się 7 ton z hektara, a jak jest gorsza ziemia, to rolnik zbierze tylko 4 tony. Moja pszenica jest przyzwoita. U sąsiadów też nie ma większych powodów do narzekania – usłyszeliśmy od jednego z rolników w gminie Łęczyca. – Tylko ceny w skupach zbyt niskie.

– Wszystko byłoby dobrze, gdyby więcej płacili. Na dzień dzisiejszy, jak słyszałem, w skupach płacą 130, 140 złotych za kwintal żyta. Moim zdaniem to za mało, dlatego czekam ze żniwami. Liczę, że ceny będą korzystniejsze – dodaje kolejny gospodarz z regionu.

Jak mówią rolnicy, w większości, na żniwa zdecydowali się ci, którzy mają gdzie magazynować ziarna lub ci, którzy chcą już sprzedać, nie licząc na wyższy zarobek.

– Ten, który liczy na większy zysk – zaczeka. – usłyszeliśmy.

Na tegoroczne żniwa z niepewnością patrzy radny gminy Łęczyca Grzegorz Góra.

– Jak słyszę o cenie za kwintal żywa, to uważam, że przy obecnych kosztach produkcji, jest to za mało. Produkcja rolna robi się już nieopłacalna. Dobrym rozwiązaniem byłoby chociaż wprowadzenie przez rząd gwarantowanej ceny minimalnej za kwintal żyta – mówi samorządowiec. – Boję się, że rolnicy, którzy wstrzymują się ze sprzedażą, żeby więcej zarobić, ostatecznie będą stratni. Nie można wykluczyć, że na polski rynek trafi zboże z Ukrainy, które zapełni nasze rodzime magazyny i rolnik z Polski nie będzie miał gdzie sprzedaż, lub cena będzie jeszcze niższa. Mam nadzieję jednak, że tak nie będzie.

Pomysł wybudowania szlaku pieszo-rowerowego prowadzącego do Grodziska w Tumie tworzącego Pierścień Księżnej Salomei nabiera kształtów. Skutecznie ukończona inwestycja będzie niemałą perełką, w związku z czym można spodziewać się napływu turystów. Z myślą o nich planowane jest utworzenie miejsca dla kamperów.

Turystyka kempingowa w Polsce staje się coraz bardziej popularna. Podróż pojazdem wyposażonym we wszystkie niezbędne udogodnienia daje poczucie dużej wolności przy planowaniu kolejnych punktów oraz przystanków. Przystankiem dla kamperów może stać się właśnie Łęczyca, ponieważ na ulicy Staromiejskiej (okolice starego basenu) planowane jest utworzenie miejsca dla kamperów z całą infrastrukturą socjalną.

Chcemy rozwijać ofertę turystyczną w każdy możliwy sposób. Utworzenie szlaku pieszo-rowerowego będzie czymś wartym zwiedzenia, stąd pomysł na miejsca kempingowe. Mam nadzieję, że uda się to zrealizować i tym samym zachęcimy mobilnych turystów do odwiedzenia Łęczycy – mówi burmistrz Paweł Kulesza.

Do Łęczycy przyjechał dzisiaj kierowca luksusowym, sportowym samochodem marki Lamborghini. Gdy jechał przez miasto wzbudził duże zainteresowanie.
Na ulicy Kaliskiej, na wysokości nowego bloku „Łęczycanki” jechał tak wolno, że aż zrobił się za nim korek. Przechodnie komentowali żartobliwie, że takim autem po Kaliskiej szybciej jechać się nie da, bo na zapadniętych studzienkach kierowca mógłby uszkodzić sobie super – brykę. Inni mówili, że przynajmniej można na Lamborghini dłużej popatrzeć.
Sportowe samochody luksusowych marek zawsze zwracają uwagę. Dodatkowo, Lamborghini widziane dziś w Łęczycy miało oryginalny kolor lakieru zrobiony w macie. Było na krakowskich tablicach rejestracyjnych.
Z Kaliskiej kierowca skręcił w Zachodnią, gdzie zawrócił, żeby finalnie, na chwilę zaparkować w pobliżu poczty głównej.

Nietrudno było zauważyć, że na ulicy Zachodniej przy Szkole Podstawowej Nr 3 istniał problem miejsc postojowych, szczególnie nasilający się w czasie trwania roku szkolnego. W celu jego rozwiązania, od połowy lipca, pracownicy Jednostki Budżetowej „Zieleń Miejska” wykonują prace związane z utworzeniem zatoczki postojowej.

Zatoczki postojowe pozwolą na prostopadłe parkowanie, dzięki czemu miejsce znajdzie się dla co najmniej 15 samochodów osobowych. Jeśli warunki pogodowe będą sprzyjające prace potrwają do końca sierpnia. Koszt inwestycji wynosi 70 tys. zł.

Rok w rok nad łęczyckim zalewami wykonywane są prace służące poprawie tego urokliwego miejsca. Zagospodarowano tereny przy wschodnim oraz zachodnim brzegu, od niedawna oczy cieszy pływające molo, jednak brak pewnej rzeczy powoduje poczucie niedosytu. Mowa oczywiście o utworzeniu kąpieliska. Jest to możliwe, ale długa droga do tego.

Aby móc cieszyć się legalnym kąpieliskiem należy przede wszystkim sporządzić profil wody, który oprócz lokalizacji powinien zawierać także cechy fizyczne, geograficzne oraz hydrologiczne. Trzeba bowiem pamiętać, że łęczyckie zalewy są zbiornikiem sztucznie utworzonym jako skutek zamkniętej kopalni rudy żelaza, dlatego dokładna analiza na temat potencjalnych zanieczyszczeń jest niezbędna.

Na wszystkie te rzeczy potrzebny jest czas. Jeszcze w ubiegłym roku Miasto Łęczyca poczyniło rozeznanie ofertowe w sprawie zlecenia takich działań. O cierpliwość w tej sprawie prosi Burmistrz Paweł Kulesza, który zaznacza, że prace związane z upiększaniem naszych zalewów nie zostały zakończone.

– Utworzenie kąpieliska jest dość długą drogą, która oprócz badań hydrologicznych wymaga także kontaktów z innymi instytucjami, w tym między innymi Państwową Inspekcją Sanitarną. W tej sprawie kontaktowałem się już parokrotnie z naszą powiatową inspekcją sanitarną, ale to nie jest koniec długiej drogi – mówi burmistrz Paweł Kulesza. – Mieszkańców proszę o cierpliwość. Konsekwentnie, małymi krokami, pracujemy nad tym, aby uczynić nasze zalewy ciekawą atrakcją turystyczną i jeżeli pewne rozwiązania będą możliwe do zrealizowania, będziemy to robili.

W Komendzie Powiatowej Policji w Łęczycy miały miejsce uroczystości związane ze świętem tych służb mundurowych. Łęczycę reprezentował burmistrz – Paweł Kulesza i komendant Straży Miejskiej – Tomasz Olczyk, który otrzymał dla pracowników formacji podziękowania za doskonałą i aktywną współpracę, w szczególności w okresie trwania pandemii spowodowanej wirusem SARS-CoV-2.

Włodarz Łęczycy przekazał na ręce komendanta łęczyckiej policji – Zbigniewa Gruszczyńskiego gratulacje i podziękowania dla wszystkich funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych za wysiłek wkładany w wykonywanie codziennej, nie zawsze łatwej pracy, która służy zapewnieniu bezpieczeństwa oraz ładu publicznego.

Dzisiejsze spotkanie było również okazją do przekazania gratulacji dla komendanta, który uzyskał awans na stopień inspektora.

– To ogromny Pana osobisty sukces oraz wspaniałe wyróżnienie dla Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy. Bardzo dziękuję za dotychczasowy wysiłek i zaangażowanie w pracę, która zapewnia bezpieczeństwo Łęczycanom. Jednocześnie proszę przyjąć życzenia pomyślności i zadowolenia z pełnionych obowiązków. Niech dalsza służba będzie pełna satysfakcji i dumy z już osiągniętego sukcesu, a nasza współpraca, tak jak do tej pory, niech przebiega w atmosferze wzajemnej pomocy, wsparcia i życzliwości – mówił burmistrz Łęczycy.

Żar leje się z nieba, temperatura powietrza przekroczyła 30 stopni Celsjusza w cieniu i dla wielu osób warunki są bardzo trudne do zniesienia. Na szczęście, w centrum miasta można liczyć na przyjemną, chłodną mgiełkę lecącą z kurtyny wodnej.

– Nawet nie wchodząc w kurtynę, czuć ulgę. Zlana zimną wodą kostka brukowa jest o wiele chłodniejsza a powietrze lżejsze – mówi mieszkaniec Łęczycy.