Oj, dzieje się przy pomoście nad łęczyckim zalewem miejskim. Ale przecież nawet największe wakacyjne uniesienia powinny mieć jakieś granice. Wydaje się jednak, że młodzież nie ma żadnych zahamowań.
Na plaży w pobliżu pomostu Roman Walczak, pracownik odpowiedzialny przez urząd miasta za utrzymywanie porządku i wypożyczanie sprzętu wodnego, znalazł niedawno blisko pomostu… sztucznego penisa.
– Nie powiem, byłem zaskoczony. Standardem jest już sprzątanie puszek po piwie i butelek po alkoholu, prezerwatyw, ale sztucznego penisa się nie spodziewałem – słyszymy. – Widać, że młodzież utraciła już wszelkie hamulce w te wakacje. Oczywiście, niezwłocznie sprzątnąłem to gumowe znalezisko, bo na plażę przy pomoście zaglądają całe rodziny. Przychodzą tu małe dzieci.
Nie jest tajemnicą, że wakacje sprzyjają miłosnym uniesieniom. Młodzież chętnie wieczorami przychodzi nad zalew miejski. Jak usłyszeliśmy od niektórych mieszkańców, nad zalewem można by kręcić filmy z różowej serii.
Znakomita porodówka w Sieradzu; pierwszy w Polsce „Karetkobus”, w którym będzie można wykonywać nawet zabiegi chirurgiczne; Nasi na Igrzyskach w Paryżu oraz szkolenia z bezpiecznej jazdy dla młodzieży. Zapraszamy na podsumowanie najważniejszych wydarzeń w Łódzkiem.
Porodówka w Sieradzu wyróżniona
To zawsze cieszy i napawa dumą. Szpital Wojewódzki w Sieradzu znalazł się wśród trzech najlepszych oddziałów położniczych i szpitali w naszym województwie według najnowszego rankingu Fundacji Rodzić po Ludzku. Zestawienie bazuje na doświadczeniach i opiniach kobiet oceniających przestrzeganie standardów opieki okołoporodowej.
– Przyjeżdżają do nas pacjentki nie tylko z Sieradza i okolic, ale także m.in. z Wielkopolski, Kalisza i Wielunia – mówi Kazimiera Wujak, pielęgniarka oddziałowa Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala w Sieradzu. – Mamy bardzo życzliwy personel, świetną opiekę laktacyjną, dobrze wyposażone sale porodowe. Każda kobieta może u nas rodzić z osobą towarzyszącą.
W sieradzkim szpitalu w pierwszym półroczu tego roku urodziło się 348 dzieci.
Sala operacyjna na kółkach
28 nowoczesnych samochodów dla strażaków ochotników, a do tego niezwykły pojazd dla Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego. Takie zakupy stały się możliwe dzięki wsparciu unijnemu na zakup sprzętu potrzebnego dla zapobiegania i usuwania skutków katastrof i klęsk żywiołowych.
Na czym polega niezwykłość samochodu WSRM? Stacja kupi wysokospecjalistyczny ambulans na bazie autobusu. Będzie w nim można wykonywać nawet zabiegi chirurgiczne ratujące życie! To pierwsza tak nowoczesna karetka w Polsce. Ambulans zabierze na pokład nawet sześć noszy, a jego wyposażenie pozwoli na wykonywanie na miejscu zdarzenia zaawansowanych zabiegów ratujących życie m.in. chirurgicznych i procedur medycznych na najwyższym poziomie.
W konkursie na dofinansowanie rozdysponowano 40 mln zł.
Młodzi kierowcy będą bezpieczni
Zapobieganie wypadkom to również szkolenia. Uczniowie z regionu będą mogli wziąć udział w kursach podnoszących umiejętności kierowania samochodem w trudnych warunkach. Projekt jest realizowany wspólnie przez Województwo Łódzkie i Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy w Sieradzu.
Szkolenie na profesjonalnym torze ODTJ Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Sieradzu to minimum pół godziny teorii i trzy godziny praktycznych zajęć obejmujących naukę m.in. efektywnego unikania poślizgów i wychodzenia z nich, hamowania w trudnych warunkach oraz radzenia sobie z nagłymi przeszkodami. Uczestnicy kursu pod okiem instruktorów będą mogli sprawdzić się w niespodziewanych sytuacjach, a tym samym zdobyć cenne doświadczenie, które później wykorzystają za kierownicą. W programie szkolenia są m.in. zajęcia na płycie poślizgowej z szarpaniem, wychodzenie z poślizgu, awaryjne hamowanie czy hamowanie w łuku.
– Chciałabym, żeby nasi młodzi kierowcy byli przede wszystkim bezpieczni – dla siebie i innych: pasażerów prowadzonego pojazdu i pozostałych użytkowników ruchu – mówi marszałek Joanna Skrzydlewska.
Kursy to propozycja samorządu województwa skierowana do gmin i powiatów, które prowadzą szkoły ponadpodstawowe. Szkolenie będzie nagrodą dla najzdolniejszych lub najlepszych uczniów tych szkół, którzy niedawno odebrali prawo jazdy.
Zawodnicy z Łódzkiego w kadrze na Igrzyska
Już w piątek 26 lipca w Paryżu rozpoczynają się 33. Igrzyska Olimpijskie, na które wybiera się spora grupa sportowców z Łódzkiego. Na stadionie łódzkiego AZS pożegnani zostali lekkoatleci tego klubu: Kajetan Duszyński i Maksymilian Szwed (sztafeta 4×400 m), dla których planem minimum jest występ w finale. Ale lekkoatletów z Łódzkiego będzie pięciu. Rudzki Klub Sportowy Łódź będzie reprezentował Maher Ben Hlima – chodziarz, który weźmie udział w rywalizacji na dystansie 20 km, Azymut Pabianice – Kinga Królik (3 000 m z przeszkodami), a MKS Aleksandrów – Mateusz Rzeźniczak (MKS Aleksandrów, 400 m).
Nasz region licznie reprezentują również siatkarze, wychowankowie Skry Bełchatów: Paweł Zatorski i Marcin Janusz, jej obecny zawodnik Grzegorz Łomacz oraz Mateusz Bryl (siatkówka plażowa). Ponadto powołanie otrzymały siatkarki ŁKS Commercecon Łódź: Klaudia Alagierska, Maria Stencel i Natalia Mędrzyk.
Grono olimpijczyków z Łódzkiego uzupełniają: pływacy Jan Kałusowski (Trójka Łódź) i Zuzanna Boruszewska, jeźdźcy Michał Tyszko (TKJ Garbówek) i Aleksandra Szulc (KJ Golden Dream Głowno) oraz kolarka torowa Paulina Petri (Społem Łódź).
Kryminalni z łęczyckiej komendy wspólnie z funkcjonariuszami KAS z Łodzi zabezpieczyli 282 kilogramy tytoniu i ponad 3 tony odpadów poprodukcyjnych papierosów. Uszczuplenie podatku akcyzowego przechwyconej przez stróżów prawa kontrabandy oszacowano na ponad 3,5 mln złotych. 45-latka podejrzana o paserstwo akcyzowe usłyszała już zarzut dotyczący tego przestępstwa. Taki czyn zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności i wysoką karą grzywny.
17 lipca 2024 roku policjanci wydziału kryminalnego z łęczyckiej komendy pojechali na teren jednej z posesji w gminie Świnice Warckie. Jak wynikało z ich własnych ustaleń miała tam być przechowywana kontrabanda. Kiedy stróże prawa weszli na wytypowaną działkę, szybko potwierdziły się ich ustalenia. Przeszukując pomieszczenie gospodarcze zabezpieczyli tam 282 kilogramy tytoniu i ponad 3 tony odpadów poprodukcyjnych papierosów bez polskich znaków akcyzy. Łącznie, ponad 370 worków tych nielegalnych towarów ukryte było na poddaszu. W rezultacie policjanci z łęczyckiej komendy przy wsparciu funkcjonariuszy Łódzkiej Krajowej Administracji Skarbowej przechwycili blisko 3,5 tony kontrabandy, której wstępna wartość uszczuplenia podatku akcyzowego to ponad 3.500.000 złotych. Właścicielka posesji, która przechowywała te nielegalne produkty trafiła do policyjnego aresztu. Podejrzana o to przestępstwo, 45-letnia mieszkanka powiatu łęczyckiego następnego dnia usłyszała zarzut paserstwa akcyzowego. Taki czyn zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności i wysoką karą grzywny.
Zamiar połączenia placówek samorządowych – Muzeum w Łęczycy i Domu Kultury – wywołuje ożywioną dyskusję a także niepokój wśród pracowników. Padają pytania o możliwe zwolnienia. Jakie jest uzasadnienie tego pomysłu?
Burmistrz Paweł Kulesza tłumaczy, że opcja połączenia placówek wynika z potrzeby dążenia do bardziej efektywnego wykonywania zadań miasta związanych z zaspokajaniem potrzeb w sferze kultury.
Władze miasta przekonują, że stworzenie jednej, w miejsce dwóch instytucji, pozwoli na lepszą koordynację, planowanie, a przede wszystkim realizację zadań. Obie instytucje mają zbliżony charakter swojej działalności, wielokrotnie często wspólnie działały w zakresie wydarzeń kulturalnych. Połączenie – argumentuje magistrat – ma służyć usprawnieniu dotychczasowej pracy. – Tak naprawdę za połączeniem tych instytucji przemawiają trzy aspekty: finansowy, organizacyjny oraz formalny. Finansowy z powodu jednego budżetu i możliwości łączenia zakresów zadań, tak zwanego uzupełniania się. Aspekt organizacyjny, to przede wszystkim racjonalizacja zatrudnienia w postaci wymienności zadań realizowanych przez pracowników oraz większej ilości dostępnych pracowników przy organizacji wydarzeń. A aspekt formalny to wspólny statut, wspólny BIP, wspólne regulaminy i zasady. Wszystko to ma posłużyć usprawnieniu funkcjonowania – mówi burmistrz Paweł Kulesza.
Włodarz Łęczycy przyznaje, że słyszał o obawach.
– Owszem są głosy zaniepokojenia, co jest zrozumiałe, ponieważ mówimy tutaj o czymś teoretycznie nowym, ale nie jest to tak naprawdę nic nowego. Połączenie jednostek ma pomóc a nie zaszkodzić, dlatego nie są przewidywane jakiekolwiek zmniejszenia ilości pracowników merytorycznych – dodaje burmistrz. Urząd miasta poinformował redakcję, że takie rozwiązania stosowane są w całej Polsce i szeroko pojęte centra kultury stają codziennością. Poza tym, warunkiem takiego połączenia jest uzyskanie pozytywnej opinii Rady do Spraw Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej. Opinia warunkowana jest tym, że takie połączenie nie może spowodować uszczerbku w wykonywaniu dotychczasowych zadań muzeum.
Do generalnego inspektora nadzoru budowlanego skierowany został wniosek przez łęczycką prokuraturę o tzw. wykonanie zastępcze remontu torów wąskotorówki przebiegających w ulicy Kaliskiej.
– Inspektor podjąć może dwie decyzje. Albo remont zostanie wykonany na koszt kolei lub też PKP zostaną obciążone grzywną – mówi Andrzej Pankiewicz, szef prokuratury w Łęczycy.
Sprawa remontu torów wąskotorówki ciągnie się od dawna. Kolej odwołuje się od nakazów i czeka najprawdopodobniej na inne rozstrzygnięcie. Chodzi – o czym już pisaliśmy – o planowane przejęcie torów przez miasto w ramach inwestycji wykorzystania szyn dla drezyn rowerowych. Tu jednak też jest problem, bowiem burmistrz Paweł Kulesza nie chce trwonić publicznych pieniędzy na remont, który powinny wykonać Polskie Koleje Państwowe.
W Łęczycy tak zwany letni czas pracy dla miejskich urzędników, obowiązujący w miesiącach lipiec – sierpień już od dwóch lat, daje możliwość pracy w godzinach 6:30 – 14:30, czyli bez skrócenia czasu pracy.
Urzędnicy – jak informuje magistrat – jeśli chcą, mogą jednak pracować według starego systemu, jest to dobrowolne i część pracowników pozostaje przy starym czasie pracy. – Z początku były głosy niezadowolenia ze strony mieszkańców, ale wynikało to z niezrozumienia przekazu, jakoby urzędnicy w czasie letnim mieli pracować krócej, co jest oczywiście nieprawdą – mówi burmistrz Paweł Kulesza.
Letni czas pracy obowiązuje także w innych samorządach w Polsce i wynika głównie z faktu wysokich temperatur na zewnątrz. W Łęczycy, w momencie, kiedy temperatura na zewnątrz wynosi 30 stopni Celsjusza i wyżej, w pomieszczeniach odnotowywane są temperatury wynoszące 38 stopni Celsjusza. W zdecydowany sposób wpływa to na pracę, ale także samopoczucie odwiedzających urząd petentów.
– Muszę zaznaczyć, że nasz urząd jest otwarty dla mieszkańców przez cały czas funkcjonowania, co jest istotne, ponieważ niektóre samorządy mają zwyczaj wytyczania określonych dni obsługi petentów. W naszym urzędzie taki zwyczaj nie funkcjonuje i nie widzę powodu, żeby miało to się zmienić. Nie analizujemy też pomysłu skrócenia czasu pracy w urzędzie miejskim. Jeżeli w ogóle dojdzie do odgórnych zmian w przepisach, my się po prostu do tego dostosujemy – dodaje burmistrz.
Szybkie działania policjantów wydziału kryminalnego doprowadziły do zatrzymania sprawców podpalenia pergoli śmietnikowej. 35 i 30-latek swoją przestępczą działalnością spowodowali straty, które sięgają ponad 40 tysięcy złotych. Przestępstwo niszczenia mienia zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.
8 lipca 2023 roku około godziny 22.30 policjanci zostali zawiadomieni o podpaleniu pergoli śmietnikowej. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu lecz straty jakie zostały wyrządzone wstępnie oszacowano na ponad 40 tysięcy złotych. Kryminalni zbierając dowody tego przestępstwa szybko ustalili, że stoi za nim dwóch mieszkańców powiatu łęczyckiego. Rankiem, 11 lipca 2024 roku policjanci pojawili się w ich miejscu zamieszkania. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Jak wyjaśnili, przestępstwo popełnił będąc pod wpływem alkoholu. Podejrzani usłyszeli zarzut niszczenia mienia. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Pergola śmietnikowa przy ul. Konopnickiej w Łęczycy spaliła się w dużej części. Strażacy podali, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Policja sprawdza, czy nie doszło do celowego podpalenia.
– Zabezpieczyliśmy cały materiał dowodowy – powiedział nam asp. szt. Mariusz Kowalski, oficer prasowy policji w Łęczycy. – Nie wykluczamy, że do tego pożaru mogła lub mogły przyczynić się osoby trzecie.
St. asp. Grzegorz Sobiński z KP PSP w Łęczycy mówi o zaprószeniu ognia.
– Taka jest prawdopodobna przyczyna. Na szczęście na miejscu byliśmy w miarę szybko od zgłoszenia i uratowaliśmy choć część tej pergoli – słyszymy.
Jarosław Pacholski, prezes spółdzielni mieszkaniowej „Łęczycanka”, pamięta, gdy kilka lat temu w Łęczycy ktoś celowo podpalał pergole śmietnikowe.
– Wiem, że policja prowadzi dochodzenie. Pergola, jak każda, była objęta monitoringiem. Kiedy dojechałem na miejsce pożar rozprzestrzeniał się już na całym obiekcie. Tylko dzięki bardzo sprawnej akcji ratunkowej przeprowadzonej przez łęczycką straż pożarną, która dojechała na miejsce zdarzenia w ciągu 6 – 7 minut od powiadomienia, udało się chociaż w części uratować obiekt. Dzięki temu po jego zabezpieczeniu tymczasowo może być wykorzystany jako miejsce zbiórki śmieci. Jest to bardzo ważne, ponieważ na montaż nowej pergoli trzeba poczekać ok. 8 tygodni. Straty szacujemy na kwotę ok. 47 tysięcy zł. W pożarze spaliło się 10 pojemników na śmieci. Zniszczeniu uległa też część kostki brukowej, którą także musimy wymienić. Bądźmy czujni, jeżeli zauważymy jakiekolwiek działanie mogące doprowadzić do nieszczęścia i strat materialnych nie wahajmy się, powiadommy służby, to wspólne dobro, za które wszyscy płacimy.
W miniony weekend na drogach powiatu łęczyckiego policjanci wydziału ruchu drogowego pracowali na miejscu dwóch wypadków drogowych. W Ambrożowie powodem zderzenia osobówek było nieustąpienie pierwszeństwa, a na „krajowej jedynce” w Chrząstówku kierowca opla wjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście obrażenia ciała, które doznali uczestnicy tych wypadków nie zagrażają ich życiu. Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożność na drogach. Zróbmy wszystko, aby wakacje były bezpieczne.
5 lipca 2024 roku koło godziny 14.40 policjanci pojechali do miejscowości Ambrożew, gdzie doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Jak wynika z ustaleń o kierowca forda w związku ze znakiem STOP nie zatrzymał się na skrzyżowaniu i uderzył w iveco. Mężczyzna, który kierował dostawczym autem z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Do kolejnego wypadku doszło w niedzielę, 7 lipca 2024 roku na drodze numer K91. Tam w miejscowości Chrząstówek około godziny 6.00, 33-letni kierowca osobówki stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu, „lądując” autem na prawym boku. Tutaj poza kierowcą osobówką podróżowało 3 pasażerów. Jeden z nich, 19-latek trafił do szpitala. Na szczęście ranni w tych wypadkach doznali obrażeń niezagrażających ich życiu. Kierowcy pojazdów byli trzeźwi.
Wracamy do tradycji, a dożynki wracają do Spały! Tegoroczne Dożynki Województwa Łódzkiego odbędą się 18 sierpnia. – Wracamy do wspaniałej, przedwojennej tradycji celebrowania święta plonów – mówi marszałek Joanna Skrzydlewska, która zaprasza do udziału w dożynkach wszystkich mieszkańców Łódzkiego.
Święto rozpocznie się o godz. 11 od polowej mszy dziękczynnej przed kościołem pw. Matki Bożej Królowej Polskiej w Spale, następnie barwny korowód przejdzie na plac przy stawie. W orszaku będą szli przedstawiciele wszystkich powiatów w województwie, a każdy będzie miał swój wieniec dożynkowy. Te, zgodnie z tradycją, z tegorocznych zbóż i kwiatów polnych, przygotują Koła Gospodyń Wiejskich i tak, jak co roku, wszystkie wezmą udział w konkursie na najpiękniejszy wieniec.
Konkurs będzie ostatnim punktem ceremoniału dożynkowego, bo najpierw uczestnicy święta skosztują chleba wypieczonego z tegorocznych plonów. W dożynkach weźmie udział aż sto Kół Gospodyń Wiejskich z całego województwa. Będziemy mogli spróbować chleba dożynkowego, ale również potraw regionalnych. Przygotowane przez KGW specjały zostaną ocenione w konkursie kulinarnym na najlepsze potrawy regionalne.
Swoją strefę będą miały też dzieci. Na najmłodszych będą czekały dmuchańce, wesołe miasteczko, animacje i przekąski. Dla wszystkich będą koncerty. Gwiazdami tegorocznych dożynek będą Oskar Cyms i Dawid Kwiatkowski.
W organizację święta plonów włącza się też Łódzka Kolej Aglomeracyjna, która pomoże mieszkańcom całego regionu dostać się na to wydarzenie. Szczegółowe informacje będą pojawiały się na stronie lodzkie.pl oraz na profilu FB Województwo Łódzkie.
Nowoczesny ambulans dla Łódzkiego
Nowoczesny i specjalistyczny ambulans wyjeżdża na pomoc mieszkańcom powiatów: skierniewickiego, brzezińskiego, łowickiego i zgierskiego. Karetka wraz z wyposażeniem kosztowała blisko 860 tys. zł, z czego niecałe pół miliona to pieniądze z Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego, a ponad 340 tys. zł pokryła Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi.
– Najważniejsze jest, że to sami mieszkańcy zgłosili do budżetu obywatelskiego projekt zakupu ambulansu. Oddali też na to zadanie ponad 6,5 tysiąca głosów. Dzięki temu możemy cieszyć się z kolejnego nowoczesnego sprzętu w naszym regionie – podkreśla Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego.
Miejsce wyczekiwania nowego ambulansu to Lipce Reymontowskie, stamtąd będzie wyjeżdżał do interwencji.
Największa inwestycja drogowa w Łódzkiem. Obwodnica Bełchatowa nabiera kształtów
Wakacje powoli nabierają rozpędu, ale przebudowy i remonty dróg wojewódzkich idą pełną parą. Wiele z nich to potężne inwestycje, które będą miały ogromny wpływ na poprawę bezpieczeństwa pieszych i kierowców. Najbardziej spektakularny przykład to oczywiście wschodnia obwodnica Bełchatowa, czyli największy kontrakt w historii wojewódzkich inwestycji drogowych!
Prace budowlane w nowym śladzie drogi wojewódzkiej nr 484 w Bełchatowie trwają od 2023 r. Widać już jezdnię wschodniej obwodnicy miasta. Na ukończeniu są prace ziemne. Wykonywane są warstwy konstrukcyjne i roboty brukarskie w ciągu trasy głównej. Rozpoczęto również prace związane z przebudową dróg poprzecznych – ul. Świętojańskiej, Południowej i Piotrkowskiej. Co jeszcze? Trwają roboty na obiektach mostowych i przepustach w ciągu trasy głównej oraz te związane z budową kanalizacji deszczowej i odwodnienia. Finalizowane są prace branżowe związane z usuwaniem kolizji.
Inwestycja obejmuje budowę 8 km nowej trasy w ramach DW 484. Wartość zadania to ok. 146 mln zł, z czego 62 mln pochodzi z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.