Seks afera w Łęczycy! Nagie ciała i duże pieniądze!
W ostatnim czasie w regionie doszło do co najmniej kilku prób wyłudzenia pieniędzy. Oszuści wyszukują potencjalnych ofiar w internecie i kuszą nagimi zdjęciami. Ostatnio także mieszkańcy powiatu łęczyckiego dali się wkręcić w perfidny mechanizm.
Cześć, poznamy się bliżej?
W jednym z ostatnich przypadków, mężczyzna aktywnie działający w internecie właśnie przez swoją działalność stał się ofiarą. Oszustka wybrała go i skontaktowała się poprzez platformę internetową, na której publikuje się swoje filmy. Mężczyzna chętnie korespondował z kobietą, rozmowy przeniosły się do mediów społecznościowych. Po jakimś czasie kobieta zapytała, czy chce zobaczyć jej nagie zdjęcia. Mężczyzna nie odmówił.
– Kobieta poleciła, żeby mężczyzna włączył kamerę internetową, włączył światło w pomieszczeniu i rozebrał się. kiedy wykonał polecenia, poprosiła, by kamerę skierował na swoje nagie części intymne, po czym wyłączyła swoją kamerę – wyjaśnia Andrzej Pankiewicz, szef Prokuratury Rejonowej w Łęczycy.
Zapłacisz, albo pożałujesz
Zaczęły się groźby. Pokrzywdzony odbierał wiadomości od kobiety w których informowała, że jeśli nie dostanie przelewu na 10 tysięcy złotych, upubliczni nagi wizerunek mężczyzny. Nagrania z kamery miały trafić do znajomych i rodziny mężczyzny. Dane do przelewu wskazywały na Wybrzeże Kości Słoniowej.
– Jest to już piąta taka sprawa prowadzona przez Prokuraturę Rejonową w Łęczycy – dodaje prokurator A. Pankiewicz.
Pięciu pokrzywdzonych mężczyzn zdecydowało się o próbie wyłudzenia pieniędzy powiadomić organy ścigania. Nie zapłacili szantażystce. Nie można jednak wykluczyć, że niektórzy z obawy przed konsekwencjami przelali oszustom pieniądze.
W internecie nikt nie jest anonimowy. Lepiej nie rozbierać się przed kamerą.
Szef łęczyckiej prokuratury dodaje, aby potencjalni poszkodowani wszelkie podobne sprawy zgłaszali policji i pod żadnym pozorem nie przesyłali pieniędzy.