Czy w mieście brakuje koszy na śmieci?
Mieszkańcy Łęczycy twierdzą, że miasto jest zaśmiecone. Jako jedną z przyczyn tego stanu rzeczy podają małą ilość koszy na śmieci.
– Nasze miasto to prawdziwa perła historii. Mało kto w Polsce i nie tylko, nie słyszał o naszym grodzie – twierdzi mieszkaniec ulicy Poznańskiej. – Prowadzę tutaj sklep z biżuterią i pamiątkami, stąd częstymi klientami są przyjezdni z różnych stron kraju, także z zagranicy. Bardzo mnie denerwuje, że kilka razy dziennie zbieram śmieci w okolicy mojej firmy. Robię to, ponieważ zależy mi na wizerunku a sterta śmieci przed wejściem nie stanowi dobrze o firmie. Jest oczywistym, że zależy mi na kliencie, bo od niego zależy los mojego przedsięwzięcia. Dlatego zbieram odpady. W okolicy sklepu jest tylko jeden kosz na śmieci.
Podobne zastrzeżenia zgłasza mieszkanka z Ozorkowskiej, według której na odcinku od Belwederskiej do stacji Orlen jest zbyt mało pojemników na odpady. Jak się okazuje, śmieciowy problem przybiera na sile. Może sedno rzeczy leży nie tylko w liczbie koszy na śmieci, ale w kulturze osobistej przechodniów. Tak przynajmniej sugeruje Adam Kujawa, dyrektor Zieleni Miejskiej.
– Wzdłuż ulicy Ozorkowskiej znajduje się łącznie 9 koszy na śmieci i jest to liczba wystarczająca. Dlatego zachęcamy mieszkańców do ich wykorzystywania – słyszymy.