24/11/2024
HomePowiatNikt nie chce do spółki. Andrzej Zalewski (na zdjęciu) czeka na następcę

Nikt nie chce do spółki. Andrzej Zalewski (na zdjęciu) czeka na następcę

zalewski spółka wodna

Jednym z ważniejszych punktów obradującego niedawno walnego zgromadzenia członków gminnej spółki wodnej w Grabowie był wybór przewodniczącego organu. Chętnych nie było.

    Gminna Spółka Wodna w Grabowie to organizacja z dużymi tradycjami, niestety pogarszające się z roku na rok warunki finansowania spółek wodnych, jak również wnoszenie opłat przez rolników na poziomie 70 – 80 % sprawiają, że ich kondycja finansowa nie jest najlepsza.

–  Na koniec ubiegłego roku spółka posiadała na koncie 80 000 zł. Tak naprawdę jest to kropla w morzu potrzeb. To, że urządzenia melioracyjne się zużywają, jest poza sporem, trzeba je konserwować a do tego jest potrzebny sprzęt i ludzie. Środki zewnętrzne też na tym samym poziomie przy galopującej inflacji, na dodatek w tym roku nie będzie już dotacji z urzędu pracy na pracowników. Płatność  składek od rolników notujemy na poziomie 74 %. Nie to jest jednak powodem, dla którego chciałbym zrezygnować. Przyczyna jest bardziej zwyczajna, brak czasu. W ubiegłym roku,  po śmierci poprzednika, wyraziłem zgodę pełnienia funkcji przewodniczącego tylko na rok. Niestety chętnych nie ma – mówi Andrzej Zalewski.

Opłata roczna za 1 ha fizyczny wynosi 20 zł. Dla porównania w ubiegłym roku było to 18 zł.

Tramwaj wbił się w