Sołtys Zenon Łopaciński, ze Sławęcina w gminie Grabów, pełni swoją funkcję już od 40 lat. Jest to najdłuższy staż sołecki w gminie.
Jak to się robi, aby cieszyć się zaufaniem mieszkańców przez tyle lat?
– Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Po prostu wykonuję to, co do mnie należy. Z perspektywy czasu powiem, że bywało różnie z rolą sołtysa. Funkcję objąłem jeszcze w ubiegłym wieku a dokładnie w 1984 roku. Najważniejsze moje zadanie, to utrzymywanie stałego kontaktu między mieszkańcami i gminą. Przez wszystkie te lata obserwowałem jak zmienia się nasze otoczenie. Budowa wodociągu, telefonizacja, asfalt na drodze, fotowoltaika. Wraz z upływem czasu zmieniała się postawa ludzi. Może dawniej było biedniej, ale stosunki między ludźmi były bliższe. Dziś, większość ludzi nie ma czasu – komentuje sołtys Łopaciński. – Lubię kontakt z ludźmi. Mam jeszcze kilka pomysłów do zrealizowania w naszym sołectwie. Ze tegorocznego funduszu sołeckiego, oprócz przeznaczenia pieniędzy na utrzymanie poboczy, dotacji dla miejscowej jednostki OSP, przyjęliśmy jako wspólnota wiejska przeprowadzenie remontu i renowacji zabytkowej kapliczki znajdującej się na terenie wsi Sławęcin. To cenna i ważna inicjatywa.
W gminie Grabów jest 40 sołectw. Najmłodszy sołtys, Przemysław Bojanowski z Borowa, ma 30 lat i dopiero rozpoczyna pełnienie tej funkcji.
Trwa remont półtorakilometrowego odcinka ulicy Kaliskiej (droga wojewódzka 703) w Łęczycy. Rozpoczęło się już frezowanie nawierzchni, ale całe zadanie to także remont chodników i wymiana barierek odgradzających jezdnię od ścieżki dla pieszych.
Prace realizowane przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi obejmują odcinek od wjazdu do Łęczycy (od Poddębic) do al. Jana Pawła II. Drogowcy, którzy od środy frezują dotychczasową nawierzchnię drogi, wymienią ją na nowy, gładki dywanik. Wyremontowany zostanie też chodnik. Zakres robót obejmuje także wymianę barierek oddzielających chodnik od jezdni oraz wymianę włazów studzienek kanalizacji.
Wartość robót to 2,4 mln zł. Mieszkańcy Łęczycy nową nawierzchnią pojadą pod koniec listopada.
W Archikolegiacie w Tumie odbyła się ceremonia wręczenia Nagród im. Benedykta Polaka. W X edycji prestiżowej nagrody (przyznawanej za wybitne osiągnięcia eksploracyjne i badawcze na ziemi, w morzu, w powietrzu i w kosmosie, w dwóch kategoriach: nagroda dla obywatela polskiego oraz dla obcokrajowca zasłużonego we współpracy z badaczami polskimi. Kapituła może również przyznać Wyróżnienie specjalne) nagrodzeni zostali: dr hab. Tadeusz Gawin, prof. Tomasz Rutkowski i Państwo Elżbieta i Krzysztof Renikowie. Ceremonia realizowana była pod patronatem honorowym Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Uroczystość w Archikolegiacie w Tumie rozpoczęła się występem Pani Anny Krysztofiak – artystki Chóru Filharmonii Łódzkiej, multiinstrumentalistki w zakresie instrumentów dawnych i orientalnych, magistra historii sztuki. Pani Anna Krysztofiak wykonuje muzykę tradycyjną na szeregu instrumentów chińskich i japońskich, a także w tradycyjnej technice wokalnej.
Następnie głos zabrał prof. Mariusz Ziółkowski – Przewodniczący Kapituły Nagrody im. Benedykta Polaka, który powitał zebranych gości oraz przybliżył historię powstania i realizacji Nagrody na przestrzeni dziesięciu lat. Wśród gości byli: Doradca Prezydenta RP – Pan Łukasz Rzepecki, który odczytał list w imieniu Głowy Państwa, ks. Wojciech Osial – Biskup Łowicki, Pani Małgorzata Grabarczyk – Przewodnicząca Sejmiku Województwa Łódzkiego, Starosta Powiatu Łęczyckiego – Janusz Mielczarek, Wojciech Czaplij – Zastępca Burmistrza Łęczycy, radni powiatowi oraz miejscy, włodarze miast i gmin Powiatu Łęczyckiego, dotychczas nagrodzeni Nagrodą im. Benedykta Polaka, członkowie Kapituły, kierownicy i dyrektorzy miejskich oraz powiatowych instytucji.
Podczas uroczystości odczytano list od Marszałek Województwa Łódzkiego – Pani Joanny Skrzydlewskiej, która nie mogła być obecna. Głos zabrał również Pan Janusz Mielczarek – Starosta Powiatu Łęczyckiego, Przewodniczący Konwentu Powiatów Województwa Łódzkiego oraz Członek Kapituły, który mówił o historycznym miejscu, w którym odbywa się ceremonia, o kilku pierwszych edycjach ceremonii wręczenia Nagród, które odbywały się w Archikolegiacie, gratulował tegorocznym nagrodzonym.
Po powitaniu przystąpiono do wygłoszenia laudacji nagrodzonych. Laudację dr hab. Tadeusza Gawina wygłosił profesor Leszek Zasztowt,, laudację prof. Tomasza Rutkowskiego wygłosił prof. Jarosław Arabas, natomiast laudację Państwa Elżbiety i Krzysztofa Reników wygłosił prof. Maria Krzysztof Byrski. Laureatom wręczono dyplomy, po czym nagrodzenie zabrali głos, mówiąc w swoich wystąpieniach o trudach swojej pracy.
Ceremonię zakończył ponowny występ Pani Anny Krysztofiak, która wykonała „Athleta Christi” z „Benedic regem cunctorum”/The Rhymed History of St Adalbert/ z „Historii Rymowanej o św. Wojciechu” oraz „O Viriditas”/ „O Greenness”/ „O Zieloności” – Hidegard von Bingen.
Uroczystości kontynuowane były na Zamku Królewskim w Łęczycy, gdzie głos zabrał Zastępca Burmistrza Łęczycy – Pan Wojciech Czaplij, gratulując Laureatom:
„Gratuluję Nagrodzonym – Panu dr hab. Tadeuszowi Gawinowi, Panu prof. Tomaszowi Rutkowskiemu oraz Państwu Elżbiecie i Krzysztofowi Renikom za wspaniałe dokonania, za wypełnianie trudnej misji. Dziękuję członkom Kapituły Nagrody im. Benedykta Polaka, że w imieniu założycieli Kapituły, wśród których jest Miasto Łęczyca, doceniają Państwa niesamowite osiągnięcia i poświęcenie.
Dziesiąta edycja Nagrody świadczy o tym, że jest ona ważna w sferze naukowej, ale też bardzo istotna dla wszystkich Polaków, bo dzięki niej mają możliwość poznawania badan naukowych, ich tematyki, a przede wszystkim osób, które dokonują niesamowitych odkryć, prowadzą skomplikowane, wymagające wielkiego zaangażowania działania”.
Mieszkańcy kontaktują się z redakcją w sprawie obklejonego zakazami przedszkola na 4 w Łęczycy. Chodzi o dokarmianie zwierząt, w szczególności o zakaz dokarmiania kotów. Zdaniem Pauliny takie postępowanie jest naganne i źle wpływa na dzieci, które w przyszłości mogą nie reagować na krzywdę zwierząt.
„Przechodząc obok łęczyckiego przedszkola nr 4 przy ul. Bitwy nad Bzurą, zauważyłam, że teren placówki został obklejony czerwonymi zakazami dokarmiania zwierząt” – pisze pani Paulina. „Prawdopodobnie dotyczy to błąkających się okolicznych kotów, które nie otrzymały pomocy od miasta i od dłuższego czasu szukają schronienia na terenie przedszkola przed zimnem, agresją mieszkańców, samochodami oraz głodem. Niezależnie od zasadności takiego zakazu, uważam, że przedszkole w wyjątkowo wrogi i aspołeczny sposób próbuje rozwiązać problem, który samo częściowo wywołało. Były już apele i artykuły w sprawie tych kotów, a nic nie wskazuje na to, by placówka podejmowała jakiekolwiek pozytywne działania, mające na celu zapewnienie zwierzętom przy współpracy z Urzędem Miasta czy okolicznymi fundacjami alternatywy w postaci bezpiecznego azylu (np. po wcześniejszym oswojeniu). Choć samo dokarmianie przez mieszkańców nie rozwiąże w pełni problemów tych zwierząt i nie odmieni ich losu, to jednak takie podejście, zamiast otwartego dialogu, wygląda naprawdę źle. Co to uczy dzieci, które uczęszczają do przedszkola, poza tym, że pomoc zwierzętom jest czymś wstydliwym, a osoby postępujące właściwie powinny być przeganiane, co przypomina pewną formę segregacji? Zakazywanie dokarmiania, które mogłoby odbywać się w ramach porozumienia, jest także niezgodne z ustawą o ochronie zwierząt, ponieważ prawo krajowe ma nadrzędność nad lokalnymi regulacjami”.
W Łęczycy temat kotów przy przedszkolu – i nie tylko – wzbudza duże emocje. Redakcja rzeczywiście niejednokrotnie opisywała problem. Wydaje się, że przed nadchodzącą zimą tego rodzaju sprawy będą, niestety, powracać.
Mieszkańcy gminy Daszyna z zaciekawieniem przyglądają się trwającej inwestycji w miejscowości Upale. Na powierzchni ponad 15 ha powstaje w tym miejscu elektrownia fotowotaiczna. Czy oznacza to mniejsze rachunki za prąd dla odbiorców z najbliższych terenów?
O inwestycję pyta wielu mieszkańców. Redakcja otrzymuje zdjęcia powstającej farmy. Nie da się ukryć, że prace wzbudzają ogromne zainteresowanie. Jest wielu mieszkańców, którzy liczą na obniżenie rachunków za prąd.
O inwestycji rozmawialiśmy z wójtem Zbigniewem Wojterą.
– Jest to inwestycja prywatnej firmy. Z tego co wiem, to prąd popłynie do Głównego Punktu Zasilania w Łęczycy i dalej do napowietrznej sieci – słyszymy.
Jak się dowiedzieliśmy, elektrownia fotowoltaiczna generować ma moc do 22 MW. Dla porównania przyjmuje się, że farma fotowoltaiczna o mocy 1 MW wytwarza rocznie około 1100 MWh energii elektrycznej.
Wykonawcą jest czołowa firma w Polsce zajmująca się budową infrastruktury dla OZE.
Odsłonięcie muralu na ścianie bloku przy ulicy Marii Konopnickiej 15 w Łęczycy odbyło się w ramach kampanii „Dzieciństwo bez przemocy”, której organizatorem jest Fundacja Mały Duży Człowiek, a którą finansowo wsparło Miasto Łęczyca. Kampania „Dzieciństwo bez przemocy” jest przejawem sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci w Polsce i propaguje rozwiązania wspierające dobre dzieciństwo.
W przecięciu wstęgi wziął udział burmistrz Paweł Kulesza, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Łęczycanka” Jarosław Pacholski, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Łęczycanka” Rafał Andrzejczak, prezes Fundacji „Mały Duży Człowiek” Milena Lewińska oraz Katarzyna Andrysiak właściciel Restauracji Królewskiej & Hotel Chrobry.
Organizatorem ogólnopolskiej kampanii „Dzieciństwo bez przemocy” jest Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę oraz Krajową Koalicję na rzecz Ochrony Dzieci. Akcja ta została objęta patronatem Rzecznika Praw Dziecka Pani Moniki Hornej-Cieślak, a honorowy patronat nad kampanią objął Premier Rządu RP Donald Tusk.
Adam Zalewski zaśpiewał utwór „Wiosna”. Piosenka wzbudziła na tyle duże zainteresowanie jury, że łęczycanin zakwalifikowany został do zespołu Tomsona i Barona w 15 edycji programu.
Zapytaliśmy piosenkarza o ocenę występu telewizyjnego.
– Moja przygoda ze śpiewaniem zaczęła się jakieś 8 lat temu. Zostałem dosłownie wypchnięty na pierwszą lekcję śpiewu do szkoły Ferment w Łodzi, gdzie uczył mnie Wojciech Schmach. Od tamtej pory regularnie uczęszczałem na lekcje i rozwijałem umiejętności wokalne. Zawsze chciałem wystąpić w The Voice i spróbować swoich sił na tej scenie. W końcu zebrałem się do nagrania utworów castingowych i udało się! Kiedy zobaczyłem, że Kuba Badach się odwrócił byłem przeszczęśliwy. Ledwo powstrzymałem emocje na tyle, aby nie przerwać występu i śpiewać dalej. W moich planach na przyszłość jest na pewno wydanie płyty z moim zespołem Loud Slave, ale także wydanie własnych solowych utworów. Poza tym koncerty, jak najwięcej koncertów – słyszymy od Adama.
Prywatnie, młody mieszkaniec Łęczycy, w sobotę 21 września br. stanął na ślubnym kobiercu. Najlepsze życzenia dla młodej pary od Reportera NTR.
Powiat przygotował w roku ubiegłym dokumentację projektową a w roku bieżącym realizowano zaplanowaną inwestycję. Nie bez satysfakcji starosta Janusz Mielczarek stwierdza, że inwestycja została zakończona.
– Realizacja tego przedsięwzięcia była bardzo istotna z uwagi na bezpieczeństwo pieszych. Zgodnie z planem zbudowano w ciągu ulic Belwederska i Lotnicza drogi dla pieszych, przebudowano chodniki i trakty rowerowo – piesze, w ramach programu, jak roboczo go określaliśmy – „Rowerem do pracy”. Inwestycja została zakończona. Przypomnę, na jej realizację powiat otrzymał dofinansowanie w kwocie 1 773 982 zł, wkład samorządu, na który złożyły się także udziały poszczególnych gmin wyniósł 3 225 423 zł – mówi starosta Mielczarek.
Jeszcze w tym roku na terenie Łęczycy powstanie drugi obiekt, jakim jest tężnia. Tym razem będzie ona zlokalizowana przy zalewach miejskich, uzupełniając architekturę tego terenu o kolejny element wypoczynku i rekreacji. Koszt inwestycji wyniesie 490.770,00 zł brutto, a Wykonawcą jest firma Szart Szymon Rąpel z Konina.
– Pierwsza tężnia solankowa, zlokalizowana w parku miejskim, została uruchomiona w ubiegłym roku i okazała się ogromnym sukcesem. Wielu mieszkańców Łęczycy korzysta z wypoczynku przy tym obiekcie, stąd pojawił się pomysł na drugi moduł. Lokalizację wskazali łęczycanie, z czym się w zupełności zgadzamy, aby umieścić kolejną tężnię w miejscu, gdzie wolny czas spędza wielu z nas, korzystając z coraz szerszej oferty nad zalewami miejskimi – mówi burmistrz Łęczycy, Paweł Kulesza.
Sprawa wysokich topolin rosnących w bezpośrednim sąsiedztwie placu zabaw przedszkola nr 1, przy ulicy Zachodniej w Łęczycy, budzi duży niepokój nie tylko dyrektora placówki. Sprawą zainteresowały się władze samorządowe występując do starostwa o zgodę na ich wycinkę i otrzymały decyzję odmowną. Burmistrz złożył odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi.
Burmistrz czeka na orzeczenie z SKO i – jak twierdzi – ma rozwiązanie na każdą ewentualność.
– W odpowiedzi na wniosek złożony do starostwa o udzielenie zgody na wycinkę topolin otrzymaliśmy decyzję odmowną. W związku z czym złożyliśmy odwołanie od decyzji starosty do SKO w Łodzi, czekamy na werdykt. W sytuacji, w której organ orzekający utrzyma decyzję starosty w mocy wystąpimy najprawdopodobniej o opinię do dendrologa – słyszymy.
W ocenie mieszkańców odmowa wycinki topolin, tym bardziej ok. 50 – letnich, jest niezrozumiała.
– Topolina to chwast, tym bardziej prawie 50 – letnia. Jest najczęściej krucha i łatwo może się złamać. Niebezpieczne dla osób przebywających na placu zabaw są też grube konary – mówi łęczycanin.
Dlaczego starostwo wydało decyzję odmowną?
– Wycince podlegają drzewa chore, z uszkodzoną korą, w części uschnięte. W ustawie środowiskowej nie ma mowy o ewentualnych zagrożeniach stwarzanych przez rośliny dużych rozmiarów. W sytuacji takiej jak ta, wskazana byłaby ocena stanu drzew przez specjalistę z zakresu dendrologii – wyjaśnia kierownik wydziału rolnictwa i ochrony środowiska starostwa powiatowego, Piotr Jabłoński.
Jak to w życiu bywa przepisy nie zawsze przewidują indywidualne przypadki. Pozostaje jednak jeszcze tzw. zdroworozsądkowa ocena stanu rzeczy. Miasto czeka na odpowiedź a aura coraz bardziej jesienna, co oznacza możliwość zwiększenia częstotliwości występowania takich zjawisk atmosferycznych jak silny wiatr.
