05/10/2024
HomeAktualnościNiebezpiecznie przy przedszkolu w Łęczycy! Zgody na wycięcie drzew wciąż nie ma…

Niebezpiecznie przy przedszkolu w Łęczycy! Zgody na wycięcie drzew wciąż nie ma…

topole

Sprawa wysokich topolin rosnących w bezpośrednim sąsiedztwie placu zabaw przedszkola nr 1, przy ulicy Zachodniej w Łęczycy, budzi duży niepokój nie tylko dyrektora placówki. Sprawą zainteresowały się władze samorządowe występując do starostwa o zgodę na ich wycinkę i otrzymały decyzję odmowną. Burmistrz złożył odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi.

Burmistrz czeka na orzeczenie z SKO i – jak twierdzi – ma rozwiązanie na każdą ewentualność.

– W odpowiedzi na wniosek złożony do starostwa o udzielenie zgody na wycinkę topolin otrzymaliśmy decyzję odmowną. W związku z czym złożyliśmy odwołanie od decyzji starosty do SKO w Łodzi, czekamy na werdykt. W sytuacji, w której organ orzekający utrzyma decyzję starosty w mocy wystąpimy najprawdopodobniej o opinię do dendrologa – słyszymy.

W ocenie mieszkańców odmowa wycinki topolin, tym bardziej ok. 50 – letnich, jest niezrozumiała.

– Topolina to chwast, tym bardziej prawie 50 – letnia. Jest najczęściej krucha i łatwo może się złamać. Niebezpieczne dla osób przebywających na placu zabaw są też grube konary – mówi łęczycanin.

Dlaczego starostwo wydało decyzję odmowną?

– Wycince podlegają drzewa chore, z uszkodzoną korą, w części uschnięte. W ustawie środowiskowej nie ma mowy o ewentualnych zagrożeniach stwarzanych przez rośliny dużych rozmiarów. W sytuacji takiej jak ta, wskazana byłaby ocena stanu drzew przez specjalistę z zakresu dendrologii – wyjaśnia kierownik wydziału rolnictwa i ochrony środowiska starostwa powiatowego, Piotr Jabłoński.

Jak to w życiu bywa przepisy nie zawsze przewidują indywidualne przypadki. Pozostaje jednak jeszcze tzw. zdroworozsądkowa ocena stanu rzeczy. Miasto czeka na odpowiedź a aura coraz bardziej jesienna, co oznacza możliwość zwiększenia częstotliwości występowania takich zjawisk atmosferycznych jak silny wiatr.

- Pomoc dla powodzia
Burmistrz podpisał