Burmistrzowie skodą nie jeżdżą. Można kupić służbowe auto
Miasto wystawiło na sprzedaż, w drodze składania ofert pisemnych, służbowy samochód skoda superb. Mieszkańcy zastanawiają się, dlaczego. Czy urząd będzie miał nowe służbowe auto? A może powód sprzedaży skody jest inny?
Skoda superb z 2007 roku z silnikiem 1.9TDI i dobrym wyposażeniem została wystawiona za cenę wywoławczą 11 tysięcy złotych. Kwota nieduża, więc budżet wiele nie zyska, choć niektórzy twierdzą, że cena jest zbyt wygórowana jak na 15-letnie auto w takim stanie (wizualnym).
– Może władza ma w planach zakup jakiejś super urzędowej fury? – zastanawia się jeden z mieszkańców, który zwrócił uwagę na ogłoszenie o sprzedaży skody umieszczone na tablicy ogłoszeń. – Ciekawe czemu sprzedają. A może urząd tnie w ten sposób koszty i auta służbowego w ogóle nie będzie?
Zapytaliśmy o powody wystawienia skody superb na sprzedaż.
„Decyzja dotycząca sprzedaży auta zapadła z oczywistego powodu, mianowicie, iż nie ma potrzeby posiadania i korzystania ze służbowego samochodu. Zakup innego auta nie jest planowany, gdyż miasto zakupiło samochód z funduszy zewnętrznych, które otrzymało z konkursu „Najbardziej Odporna Gmina”, zajmując 4. miejsce w wojewódzkim rankingu szczepień. Pieniądze z nagrody, tj. milion złotych można było przeznaczyć wyłącznie na cele związane z przeciwdziałaniem COVID-19. W związku z tym zakupiono samochód Opel Zafira Life Family, rok produkcji 2022, cena 219 500,00 zł. Zgodnie z umową pojazd zakupiono do transportu mieszkańców miasta Łęczyca do placówek medycznych, jedynie w wyjątkowych sytuacjach auto będzie wykorzystywane jako samochód służbowy. Na co dzień zarówno burmistrz miasta, jak i zastępca burmistrza korzystają z własnych prywatnych samochodów ponosząc w pełni koszty eksploatacji pojazdów”- czytamy w nadesłanym przez magistrat komentarzu.