Lokatorzy mają dość i… zamknęli drzwi

Lokatorzy z ulicy Wojska Polskiego 11 mocno zdenerwowali się przez uciążliwych bezdomnych. Nie da się ukryć, że od dłuższego czasu w pobliżu bloku przebywają osoby w trudnej sytuacji materialnej, którzy, niestety, nie stronią od alkoholu. W piwnicy bloku urządzili sobie noclegownię. W końcu mieszkańcy powiedzieli „dość”.

Dość rozkładanym w piwnicznym korytarzu legowiskom, dość oddawaniu w piwnicy moczu przez nieproszonych gości i dość ciągłym uciążliwościom. Drzwi do piwnicy zostały zamknięte na klucz.

– Z jednej strony dobrze zrobili, ale nie wszyscy mieli klucz. Muszą na własny koszt dorobić. Jak piwnica była otwarta, było wygodniej. A ci „dzicy lokatorzy”, co można powiedzieć, niektórym bardzo przeszkadzali. Ale nie zawsze stoją pod tym samym blokiem. Mogą przeszkadzać wielu osobom, ale nie są agresywni – usłyszeliśmy na Wojska Polskiego.

Po zamknięciu piwnicy, na drzwiach przyklejono kartkę z wyjaśnieniem o treści:

„Drodzy sąsiedzi. Informuję, iż z uwagi na powstałą w piwnicy noclegownię bezdomnych, wiążącą się z oddawanym moczem, fetorem , oraz brakiem możliwości wejścia do piwnicy poprzez poustawiane legowiska, piwnica będzie zamykana. Proszę, by osoby, które nie posiadają klucza, dorobiły we własnym zakresie.

Jeśli lokatorzy będą pamiętać o zamykaniu drzwi do piwnicy na klucz, bezdomni nocować tam pewnie nie będą.