Temat rozgrzewa internautów: „stacja paliw to nie monopolowy”
Pomysł wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliwowych rozgrzał łęczyckich internautów. Wielu kierowców martwi się możliwymi podwyżkami cen paliw. Dlaczego?
Dla stacji paliw sprzedaż alkoholu jest znaczącym biznesem. Pozbawienie dodatkowego źródła zarobku może – według niektórych – spowodować podwyżkę cen paliw.
W Łęczycy, podobnie zresztą jak w innych miastach naszego regionu, temat wzbudza skrajne emocje.
„A może wprowadzić zakaz sprzedaży hot-dogów. Szkodzą zdrowiu” – pisze jeden z internautów. „Alkohol jest dla dorosłych i nie widzę żadnego powodu dla wprowadzania zakazu”.
Z kolei inni sugerują, że stacja paliw nie jest sklepem monopolowym.
Warto wspomnieć, że niemal co druga złotówka pochodząca z asortymentu dostępnego na półkach w stacjach paliwowych pochodzi właśnie ze sprzedaży napojów z procentami. Alkohol to jeden z niewielu elementów, który jest w stanie przyciągnąć niezmotoryzowanych na stacje.
Jeżeli temat zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw powróci, na pewno spotka się z protestami branży.