Kurtyna, zamiast chłodzić, podgrzewa… atmosferę na pl. Kościuszki
I tak źle, i tak nie dobrze
Upał nie odpuszcza. Większość mieszkańców jest już zmęczona trwającą falą afrykańskich temperatur. Jeszcze tego lata na placu Tadeusza Kościuszki można było się przyjemnie ochłodzić przy kurtynie wodnej, ale już drugi tydzień nie jest rozstawiana. Dlaczego? - Kolejny dzień nieziemskiej temperatury a kurtyny wodnej znów nie ma.
Żar leje się z nieba, temperatura powietrza przekroczyła 30 stopni Celsjusza w cieniu i dla wielu osób warunki są bardzo trudne do zniesienia. Na szczęście, w centrum miasta można liczyć na przyjemną, chłodną mgiełkę lecącą z kurtyny wodnej. - Nawet nie wchodząc w kurtynę, czuć ulgę.