Choinka „na komodę” od radnego
Jerzy Kazimierski, radny gminy Łęczyca, zachwala małe choinki „na komodę”. Samorządowiec sprzedaje je na łęczyckim targowisku za 70 zł wzwyż. To spora suma. Zresztą w tym roku – podobnie jak w poprzednim – znów na świąteczne wydatki wydamy dużą kwotę.
Choinka „na komodę” – jak usłyszeliśmy od radnego – cieszy się powodzeniem.
– Oferuję wyższe choinki bez doniczek w cenie od 60 zł w górę. Ale prawdziwym hitem są tzw. choinki „na komodę”, których ceny rozpoczynają się od 70 zł – mówi radny gm. Łęczyca.
Co będzie się składać na łączną kwotę świątecznych wydatków? Zacznijmy od wigilijnego stołu. Ceny żywności i napojów w listopadzie wzrosły średnio o ponad 7 proc.
To właśnie artykuły spożywcze i organizacja świąt stanowią największą część wydatków. W tym roku wydamy na nie średnio 500 – 700 zł.
Kilogram żywego karpia, na targowisku w Łęczycy, kosztuje średnio 35 zł. Podobne ceny były w ub. roku. W sklepach rybnych za kilogram wypatroszonego karpia trzeba zapłacić o 5 – 10 zł więcej. Najtaniej karp będzie kosztował w supermarketach.
W łęczyckich sklepach mięsnych można przebierać w bogatym wyborze szynek, polędwic, baleronów…
– Mamy bardzo duży wybór. Ceny aż tak bardzo się nie zmieniły – mówi Aleksandra Andrzejczak.
O słodkościach rozmawialiśmy z kolei z Mileną Woźniak.
– Duży czekoladowy mikołaj kosztuje u nas ok. 80 zł. Mniejszego można już kupić za 10 zł – mówi pani Milena.
Świąteczne wydatki, to też prezenty. Oczywiście kwota na upominki jest uzależniona od zasobności naszego portfela. Jednak średnio jest to 500 zł.
W Wigilię tradycja obdarowywania się prezentami jest kultywowana od lat.