19/09/2024
HomeTemat głównyRolnicy mówią o niesprawiedliwości…

Rolnicy mówią o niesprawiedliwości…

rów

Właściciele gruntów ornych i użytków zielonych mają obowiązek dbania o należyty stan urządzeń melioracyjnych. Niektórzy rolnicy wykonują te zadania indywidualnie, inni zrzeszają się w gminnych spółkach wodnych, które globalnie konserwują urządzenia wodne na terenie danego samorządu. W gminie Łęczyca działa spółka wodna, której działalność w ocenie niektórych mieszkańców, jest niesprawiedliwa pod kątem kolejności wykonywania prac konserwatorskich na urządzeniach melioracyjnych.

W ocenie rolników ze wsi Gawronki gminna spółka wodna działa głównie w jednym rejonie.

– Jeden z najważniejszych rowów zbierających nie jest konserwowany od ponad 20 lat, stąd zawsze, podczas większych opadów atmosferycznych woda wylewa się na moje pole powodując duże straty w uprawach – mówi Przemysław Karasiński, rolnik z Gawronek. – Z tego powodu zaprzestałem płacenia składek do spółki. Konserwację wykonuję sam. Jednak, w mojej ocenie podział prac spółki na terenie gminy mógłby być bardziej kompleksowy, czyli uwzględniający wszystkie sołectwa.

Podobne zdanie w sprawie prezentuje inny rolnik z Gawronek, Damian Kupisz.

– Kiedy budowałem płot wygórowałem skarpę, dzięki czemu udało mi się zapobiec zalewaniu mojej posesji – komentuje mężczyzna.

Rolnicy z Gawronek interweniowali w tej sprawie u radnego z ich rejonu, Grzegorza Góry.

– Uważam, że pretensje rolników są jak najbardziej słuszne. Spółka wodna działa głównie w jednym rejonie, tak być nie powinno. Prezes ma obowiązek sprawiedliwie dzielić prace konserwatorskie na urządzeniach melioracyjnych na terenie całej gminy – komentuje radny gminny Grzegorz Góra.

Uwagi rolników przekazujemy prezesowi gminnej spółki wodnej, Andrzejowi Krzyżaniakowi.

– Budżet spółki, na który składają się dotacje z gminy i z urzędu wojewódzkiego oraz składki członkowskie, jest więcej niż skromny. Zaspokojenie wszystkich potrzeb na terenie gminy jest niemożliwe w skali roku, stąd prace są rozłożone w czasie. To po pierwsze, a po drugie plan zadań ustala się wspólnie podczas walnego zebrania spółki. W tegorocznym spotkaniu, które miało miejsce 3 września br. nie uczestniczyli rolnicy z Gawronek, nie było również radnego z tego rejonu. Rów, o którym prawdopodobnie mówią rolnicy był czyszczony 3 lata temu – wyjaśnia prezes A. Krzyżaniak. – Dodatkowo wykonywanie zadań utrudnia brak obowiązku opracowywania lokalnych planów utrzymania urządzeń wodnych, niedostateczne i rozproszone finansowanie prac, niejasności w dochodzeniu należnych spółkom składek członkowskich. Tym bardziej w ostatnim czasie coraz częściej występują susze na zmianę z intensywnymi deszczami sprzyjającymi podtopieniom. Dlatego, dla rolników ważne jest dobre gospodarowanie wodą, czyli retencjonowanie i należyty stan urządzeń melioracyjnych.

W Łęczycy orliki b
Zuchwała kradzież