27/04/2024
HomeWarto przeczytaćWielka woda pod Grabowem! Takich zalań jeszcze nie było!

Wielka woda pod Grabowem! Takich zalań jeszcze nie było!

powódź pod grabowem

Nawet najstarsi rolnicy z gminy Grabów nie pamiętają, aby kiedykolwiek wcześniej wystąpiły tak duże rozlewiska na polach. Wylewająca się woda z Neru utworzyła piękny krajobraz i na pewno miłośnicy ptaków mogą być zadowoleni, bo teraz jest ich bardzo dużo. Łatwo się domyślić, że miejscowi gospodarze są w zgoła odmiennych nastrojach.

Rolnicy już wiedzą, że z powodu zalanych pól będą mieli ogromne problemy z karmą dla bydła.

     Wiosenne zalania łąk nadnerzańskich  nie należą do wyjątków, sytuacja powtarza się każdego roku. Jednak obecna jest daleko różna od poprzednich. Po pierwsze dlatego, że nie jest skutkiem wiosennych roztopów i wystąpiła znacznie wcześniej niż zdarzało się to w latach ubiegłych. Zauważyć też należy, że ilość wody przewyższa stany dotychczasowe. Z jakich powodów doszło do tak dużych rozlewisk? O tym rozmawiamy z burmistrzem Januszem Jagodzińskim.

–  Najbardziej istotnym powodem powstania tak dużych zalewisk jest duże wypłycenie rzeki z powodu braku niezbędnych prac konserwacyjnych. Niewiele się pomylę, jeżeli powiem, że ostatnie roboty w tym zakresie prowadzono ok. 50 lat temu. Nie ma się co dziwić, że większy niż zwykle przypływ  spowodował wystąpienie wód z koryta rzeki. Gmina podejmowała interwencje, problem był omawiany na zebraniu Związku Gmin Nadnerzańskich, aczkolwiek wiadomo, że szeroko planowane prace konserwacyjne na rzece wymagają dużych funduszy. W celu zabezpieczenia łąk przed zalewaniem  należałoby przeprowadzić kapitalny remont wałów sukcesywnie niszczonych przez bobry i wybudować tzw. kontrwały, czyli kolejny wieniec ochronny – mówi burmistrz.

     Krajobraz nad Nerem jest bardzo urokliwy, nie mówiąc już o prawdziwym raju dla ornitologów z powodu dużej różnorodności gatunkowej rezydującego tam ptactwa. Mniej zadowoleni są rolnicy prowadzący chów bydła.

–  Gospodarstwo ukierunkowane na produkcję mleka prowadzimy od kilkunastu lat. Nie pamiętam, aby zdarzył się rok, w którym nie byłoby zalewisk. Ale powiem szczerze, że takiego poziomu jak w tym roku, nie pamiętam. Już teraz mamy duże obawy jak zabezpieczyć  paszę dla bydła. Trudno przewidzieć, jak długo łąki będą pod wodą a poza tym po każdym zalaniu wartość pastwiskowa i kośna traw jest dużo niższa pod względem pokarmowym – powiedziała nam rolniczka z Leszna.

Za markowe perfumy g
Fordem w forda! Jedn