Wśród wędkarzy powstał konflikt, który przybiera na sile. Czy i kiedy jest szansa na jego rozwiązanie? Skontaktował się z nami pan Maciej (personalia znane redakcji), członek koła wędkarskiego w Łęczycy. Z niemałym wzburzeniem przedstawił sytuację, jaka ma miejsce w środowisku wędkarzy. W jego ocenie przyczyna konfliktu
Z redakcją skontaktowali się mieszkańcy podłęczyckiej wsi Borki. Twierdzą, że właściciel jednej z działek nadmiernie podniósł teren. Dlatego teraz woda zalewa domy. We wsi Borki powstał duży problem a wszystko to za sprawą pomysłu jednego z właścicieli działek, który uznał, że powstałe po terenach kopalnianych zapadliska
Sławomir Rakowski, rolnik z Besku Starego w gm. Grabów, jest przekonany, że Zarząd Dróg Powiatowych w Łęczycy naruszył prawo własności. W ubiegłym roku, na terenie gminy Grabów dokonano wycinki ogromnych topól, które zarówno w ocenie władz jak i mieszkańców były niebezpieczne, szczególnie podczas silniejszych wiatrów. Zgodnie
Ulica Wiejska to już peryferie Łęczycy od strony Lubienia. Problem, który został zgłoszony redakcji, przypomina kłopoty mieszkańców osiedla Królów, Kwiatowego czy Waliszewa. Podobnie, jak tam, chodzi o sprawy dot. ulic. W tym przypadku fragmentu ulicy Wiejskiej, który pozostał po pomiarach geodezyjnych wykonanych i sfinansowanych przez
Łęczyckie stowarzyszenie propagujące sport krytykuje miejscowy urząd miasta. Z redakcją skontaktował się Mariusz Wdowiak, trener młodych amatorów piłki nożnej. - Miasto rzuca nam kłody pod nogi. Dlaczego boiska do gry w piłkę nożną są pozamykane? - pyta. Urząd w Łęczycy na swojej stronie internetowej wzywa stowarzyszenie
